Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Fajnie, że zgadzasz się ze mną co do przesłania. :)

"Na twardo" znaczy tyle, co na udry: każdy twardo upiera się przy swoim i nie przebiera w środkach. ;)

Odpozdrawiam.

Opublikowano

Dziękuje za ten wiersz :) Też nie cierpię cichych dni o wolę raczej kłótnie. Choć najlepiej byłoby normalnie pogadać, nie zawsze się tak da niestety. Zostawiam plusik i pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję za poetycki komentarz, Andrzeju. :)

O tak, mój ogród szaleje, a ja nie mogę się doczekać, aż będę tam mogła pojechać na całe wakacje! Wtedy dopiero odzyskam pełnię weny.

Pozdrawiam! :)

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Deonix, jak miło Cię znów powitać pod wierszem! :)

Bardzo chętnie zaglądałabym częściej, ale mało ostatnio piszę. Niestety czas mnie goni i trudno mi złapać oddech.

Dziękuję ze silne wejście w świat wiersza.

Osobiście nienawidzę cichych dni. Uważam, że nic tak nie pustoszy osobowości.

Kłótnia jest o tyle lepsza, że przynajmniej wiadomo, o co druga osoba ma pretensje. Później na spokojnie można sobie wszystko wyjaśnić, zrozumieć się nawzajem, przeprosić, utulić... :)   A ciche dni nie dają szansy na porozumienie.

Bez tego zaimka jednak załamałby się rytm, a to wiersz regularny. Poza tym inaczej brzmi: "chciałabym ci opowiedzieć" niż tylko "chciałabym opowiedzieć".

Pewnie masz rację. Pomyślę nad tym. Przyznam, że miałam kłopot ze skleceniem tego wersu i długo się nad nim głowiłam. Jak widać, mało skutecznie.

 

Dziękuję i pozdrawiam Cię serdecznie.

Edytowane przez Oxyvia (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Oxyvio, jestem przy Twoim wierszu. Jakoś tak długo podchodziłam do niego. Ale jestem. Peelka bacznie obserwuje, wyciąga wnioski. To b. ciekawe strofy. Znajomość partnera, tzn jego psychiki - zniknęła - bije z wiersza niepewność, a przecież to bliska osoba, b. bliska. :

 

Niespokojne i krótkie mam sny  (...)

 

 głos się sztucznie odbija od ścian (...)

 

Nie wiem, czemu zamarzłeś tak bardzo

 

 

Co ważne, Peelka mówi też o swoich potrzebach, a to dobry znak, choć mówi, milczeniem. 

 

Wiersz sprzed pół roku, może już "ciche dni" minęły? Życzę tego i pokładam nadzieję, ze jest dobrze. Pozdrawiam J. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Justyno, bardzo Ci dziękuję za pochylenie się nad wierszem i za troskę o nas.

Tak, kiedyś Andrzej urządzał ustawicznie ciche dni - obrażał się nie wiadomo o co i nie odzywał po kilka dni z rzędu, a ja nie wiedziałam, dlaczego, i nie mogłam wyciągnąć od niego odpowiedzi. Ale robi to coraz rzadziej (od października chyba się nie powtórzyło). I to bardzo dobrze o nim świadczy.

Ja z kolei jestem ekstrawertyczką i to nie ja milczę o swoich potrzebach, tylko on. :))) Kiedy mnie coś zaboli czy dotknie, to natychmiast muszę to wyrazić słowami (najczęściej nerwowo; spokojnie mogę na ogół tylko pisać). :)

Ale uważam, że to lepsze od milczenia i duszenia w sobie złych uczuć, kiedy partner nie ma pojęcia, o co chodzi.

Jednak nie musisz się o nas martwić, Kochana. Dogadujemy się i zawsze w końcu tak było. Uważam, że w sumie jesteśmy naprawdę zgraną parą.

Pozdrawiam Cię serdecznie.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gdy niegodziwcy szydzą z Boga, Wsłuchaj się w wewnętrzny głos sumienia, Niech odwieczna Prawda świeci jak latarnia, Dając Nadzieję w mroku zwątpienia,   Wieczorami wsłuchując się w siebie, Gdy świat wokół wciąż w chaosie wrze, Ty sięgnij czasem po Biblię, W naukach Chrystusa rozczytując się cierpliwie,   Bo to na kartach Pisma Świętego, Kryje się ponadczasowa Mądrość, Nie czapkująca pseudonaukowym teoriom, Opierająca się współczesności trendom,   Choć i pierwszym apostołom, Słów gorzkich nigdy nie szczędzono, Dali nam niezatarte świadectwo, Jak cierpliwie przezwyciężać zło…   Gdy patocelebryci drwią z Chrystusa, Ty przenigdy głowy nie odwracaj, Zawsze głośno sprzeciw swój wyraź, Nie przebierając w pełnych oburzenia słowach...   Najcichsze choćby sprzeciwu słowo, Kryje w sobie bowiem potężną moc,  Nie godzenia się na zło, Zamanifestowania wierności chrześcijańskim wartościom...   Sam bowiem Bóg Wcielony, Choć bezlitośnie do krzyża przybity, Modlił się żarliwie o odpuszczenie win, Tych którzy szczerze go nienawidzili…   Choć drwili z niego niegodziwcy, On na krzyżu się ulitowawszy, Z głębin swego Miłosierdzia przebaczył wszystkim, Tym którzy na to nie zasłużyli…   Dziś gdy niezliczeni ignoranci, Drwią z wielowiekowych Kościoła tradycji, Oddanym Bogu kapłanom nie szczędząc słów przykrych, Sędziwym księżom zarzutów haniebnych,   Ty stary pożółkły modlitewnik, W zamyśleniu weź czasem do ręki, By w trudnych chwilach dodał ci otuchy, Pokrzepił słowami starych zapomnianych modlitw…   A może stary schorowany mnich, W klasztornej celi samotnie cierpiący, Tknięty jakimś przeczuciem dziwnym, Złoży w twej intencji ręce do modlitwy.   I chociaż nigdy cię nie znał, Wyprosi u wszechmocnego Boga, By twe liczne problemy zażegnał, Wszelką łzę otarł z twego oka…   Dziś gdy na wielkich ekranach kinowych, Rzesze superbohaterów i złoczyńców zakapturzonych, Odciągają kolejne pokolenia młodzieży, Od przedwiecznego Boga w modlitwie  kontemplacji,   By prawdziwy kaptur mniszy, Oblicz ich nigdy nie spowił, By wielbieniu Boga w klasztornej celi, Nie ofiarowali kolejnych swego życia dni,   W tym samym wielotysięcznym mieście, Gdzie tłumy walą na kinową premierę, O tej samej co do minuty godzinie, Stary mnich w samotności brewiarz wyciągnie.   I pomodli się stary mnich, O opamiętanie dla współczesnej młodzieży, By nie zaprzedała swych ojców wartości, Zgubnemu za nowoczesnością pędowi…        
    • @sisy89 Bo co dobre, tak przychodzi Bo żałobne, tylko szkodzi   I tego najlepszego Ci życzę, M.
    • @Radosław Bo tych nut, tu cała zgraja Jaki chód, tu dojść pozwala   Świetne! M.
    • @MIROSŁAW C. Bo starość drzew, i nowy ranek Sprawy tych plew, i wyrywane   A wiersz mocny, M.
    • @Jacek_Suchowicz Fajne piszesz z wielką lekkością to się ceni M.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...