Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czekolada zawinięta w sreberko 
kropla potu spadająca w lusterko 
chmurka co się przejawia kropelką 
małe skarby ukrywa puzderko 
arypiprazol bywa stratą tak wielką 
podgłośniłem szum morza muszelką 


wglądu uniosłem wieko
pod każdą powieką 
treści wypijam mleko 
głośnych jak pralka Beko 

 

zostaw mój obłęd w spokoju, świecie 
sam jesteś obłędem, dobrze to wiecie 
obłęd mój twój obłęd obłędem wymiecie 

 

zostaw mój obłęd w spokoju, świecie 
sam jesteś obłędem, dobrze to wiecie 
obłęd mój twój obłęd obłędem wymiecie 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dzięki Bogu napisałem to pierwszy 

Ten wers to majstersztyk

 

Czasem narzekam na powtórzenia 

Lecz tu w obłędnym o błędzie błędu nie ma

 

Tylko drażni lekko

Wers z pralką beko 

 

Bo ona trzeszczy ze śmiechu 

Człowieku tylu tych wieszczy 

 

 

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Bardzo lubię rymowane wiersze, ale rymy jakie użyłeś w tym wierszu są niestety bardzo słabe:(

kropla spadająca w lusterko* raczej na lusterko.

wglądu uniosłem wieko pod każdą powieką? 

o pralce już się wypowiedziano:)

Podoba mi się podgłośnienie muszelką szumu morza:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Arsis może w innej galaktyce, ale w naszej na pewno nie, bo dawno by nas ktoś odwiedził, a nawet zabrał ziemię:)
    • @violetta Utrzymywanie, że tylko Ziemia jest piastunką życia, jest równie bezsensowne jak twierdzenie, że na dużym obsianym polu mógł wyrosnąć tylko jeden jedyny kłos ...   pomimo paradoksu Fermiego - nie jesteśmy sami
    • @Migrena Po przeczytaniu przypomniał mi sie film,  który oglądałam lata temu -wielka milość/namiętność, czasy wojny i oni tak bardzo siebie spragnieni, gdzieś na ulicy w miłosnej ekstazie...  Film był niesamowity , wiersz też uruchamia wyobraźnię, świetny.
    • @iwonaroma   mam szczęście, że czytają moje wiersze tacy wspaniali ludzie jak Ty.   dziękuję Iwonko :)    
    • Jestem tu chwilę — może i chwilą, przesiadam siebie, szukam peronu, prześwietlam ludzi jak w starym kinie, w taśmie, co płonie celuloidem.   Przystań podróżnych — poziomów tyle, uśmiechy szczere, szydercze, jasne; lęk w sercach szarych drży jak motyle, głos obojętny w tłumie wygasłym.   Prawda przy prawdzie, kłamstwo tuż obok, sznurki przy ścięgnach w pół gestu drżące, prośba jak rozkaz — portret nieznany z miejscem, co czeka, choć tego nie chce.   A czas tu stoi, choć mijam ludzi, ich kroki płyną jak cienie w wodzie; każdy z nich nosi własne zasługi i własne winy — te, które zwodzą.   W spojrzeniach migot tęsknot ukrytych, w dłoniach — rozstania ledwo domknięte; nikt nie zatrzyma chwil nieodkrytych, choć chce je trzymać, jak szkło rozcięte.   A kiedy wreszcie ruszy mój pociąg, zamknę za sobą peron tej chwili; zabiorę tylko to, co wciąż płonąc przez cudze twarze — mnie ocaliło.   I wiem, że wrócę w to miejsce kiedyś, gdy noc znów zwinie świat w celuloid; bo każdy obraz, nim zgaśnie — przecież szuka człowieka, by w nim się dożyć.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...