Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witaj -  już któryś raz czytam i wciąż zastanawiam

się skąd taki  ciężki tytuł.

Podoba mi się myśl wiersza.

                                                                                     Radosnego wieczoru życzę.

                                                                     

 

 

Opublikowano

Sądzę, że Peelkę rozumiem. Zachowanie własnego zdania, po prostu bycie sobą, sprawia, że jest się ignorowanym, a zatem - niewidzialnym. Przy rozszerzeniu tego zjawiska powstaje odczucie odium. Można zrezygnować z takiej postawy i się przystosować, ale wtedy dwa plus dwa będzie dawało różne wyniki, Jest to sytuacja patowa.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję Waldemarze i wzajemnie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chodzi o interpretację wiersza powyżej WarszawiAnka trafiła w dziesiątkę

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiersz o niewidzialności napisany na zdjęciu... Wspaniały pomysł. 

 

Całkiem konkretny, a zmusza do wielokrotnego odczytania :) I tak samo jak Pan Waldemar doszukuję się cały czas znaczenia tytułu, wierzę że odnajdę.

 

Musiałem trochę przemyśleć zanim się wczułem w niewidzialność z powodu własnego zdania. Mnie to wielokrotnie zrobiło bardzo widzialnym...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena To utwór, który z niezwykłym talentem operuje projekcjami metafizycznymi. Tym samym pragnie dotknąć granicy języka i milczenia, świadomie jednak stwierdzając , iż posiadany aparat pojęć czyni to niewiarygodnym. Tkwi w tym wniosku rodzaj ontologicznej rozpaczy, poczucie łamliwości pojęć w starciu z potrzebą ich wyrażania. Pozostaje wsłuchanie się w pustkę, słowa służą filtrowania szumu z jej powierzchni.    
    • @huzarc   Genialny wiersz ! :) zapada głęboko…szumiąc :) we krwi!   
    • Ojciec. Kopał kamienie w drodze do szkoły, trwała elektryfikacja wsi.   Pyskaty, ale praca w polu i silne ręce poskramiały górność myśli.   Człowiek lądował na księżycu, a grusza w ogrodzie wciąż rodziła owoce, nakrapiane wspomnieniem wojny.   Rekrut.   Potem ciężki plon od rana po zmierzch. Tam, gdzie dziś mruczą holenderskie kombajny.   Przerwana dekada. Brakło już oddechu dla ciągłych oklasków.   W końcu ja. I miasto. W nim dom z niczego wydobyty. Walka o cement, Jak synonim awansu    Układał szyny tam, gdzie teraz zarosła trawa. Pokolenie niepotrzebnych.   Wreszcie wycug u Niemca. Dobrowolny, choć z protekcji, przy maszynie.    Taki jest w końcu postęp.   Dziadek miał gorzej. On miał przymusowy, jako inwentarz domowy.   Ojciec kończy siedemdziesiąt lat.   A ja? Kim mądrzy Europejczycy mogłem zostać z taką metryką?  
    • @Migrena Informatyk mnie przeklnie. Dzisiaj rano budziłam go telefonem dwa razy, bo on śpi  do 12-tej w południe (no ja wiem - długo siedzi, to potem dłużej śpi)  To niech wycisza tel. Prawda?  Więc jak odebrał, to ja mu mówię - to mój komputer umiera, a ty śpisz? Przyjechał, zrobił, ale ja wiem? Na jak długo? 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Ty to byś pewnie nauczył nawet pieska mówić ludzkim głosem :) A ja lubię pisać. Albo nie wiem, może to moja klawiatura lubi moje paluszki?  Chyba zaraziłam się od komputera, bo głupio gadam :p
    • @Maciek.J Dziękuję, że przeczytałeś. Mnie by się nie chciało. Miłego wieczoru.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...