Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

I

Kto powiedział, że irkuci,

Nie lubią z dżemem grzanek,

Temu się tyłek zdrowo wymłóci,

W zakonie sióstr sercanek.

 

Kto powiedział, że Hindusi

Nie czczą swoich mułów,

Tego się cichaczem udusi,

Na strychu u kamedułów.

 

Kto powiedział, że Tatarzy

Najsprytniejsi są na świecie,

Temu prezent, guz na twarzy,

W najbliższym meczecie.

 

Kto powiedział, że Grecy

Drażnią wszystkich swym śpiewem,

Temu kijem dam przez plecy,

Na wzgórzu, pod świętym drzewem.

 

Kto powiedział, że Meksykanie

W niemowlęctwie używają pampersów,

Temu funduję biczowanie,

W zacisznym klasztorze cystersów.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Czekam z niecierpliwością,

acz i ogromną przyjemnością. 

 

Moskaliki sa bowiem, moja poetycka miłością, 

ino, że mój mózg nie Poddaje" się takim sprawnowściom (do pisania moskalików, oczywiście. 

 

Znasz  alamaryku, zapewne historię moskalików? Bo ja znam i dlatego je podziwiam. :))) J. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Już wrzuciłem. Przypomnijmy wszystkim..., trochę historii + teoria.

 

Moskalik – krótki, rymowany i dowcipny wierszyk, będący parodią fragmentu Poloneza Kościuszki Rajnolda Suchodolskiego z 1831 roku:

Kto powiedział, że Moskale
Są to bracia dla Lechitów,
Temu pierwszy w łeb wypalę
Przed kościołem Karmelitów.

W dwóch pierwszych wersach, zaczynając od sformułowania Kto powiedział, że ... lub podobnego, umieszcza się jakąś opinię, najczęściej zawierającą w sobie nazwę narodu czy plemienia. W trzeciej – groźbę dla tego, kto będzie ją wygłaszał i w czwartej – miejsce, gdzie zostanie ona zrealizowana (zazwyczaj jest to kościół albo inny budynek kościelny). Układ rymów – abab.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta ... i tak trzymaj :)
    • @Stracony Słowianką jestem z Mazowsza, to się różne rzeczy chce:) wszystko dla siebie:)
    • @Stracony Oczywiście też, możliwe jest całe spektrum mieszanych interpretacji :)
    • @Leszczym no to mnie cieszą Twoje słowa niezwykle

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • W świecie okołopieniężnym są sprawy, które nie uchodzą, a w każdym razie nie na sucho. Mam nieco świadomości tych spraw. Na przekór im wszystkim postanowiłem jej kupić Mercedesa. Świat nie przepada, zwłaszcza ten biedny, za Merolami, dlatego właśnie go jej kupiłem. Nawet nie bardzo wiem dlaczego, jest przecież tyle marek aut, ale tak jest. Nie była nawet moją kochanką, co przecież też się nie spodobało. Związków partnerskich jak nie ma tak nie było, małżeństwa uchodzą najbardziej, a zwłaszcza te białe, fakt, najbardziej te białe. W związku z powyższym, a nawet mówiąc wprost przez powyższe kupiłem jej tego białego Merola, żeby tak – właśnie po to – żeby ją kupić. Ale to nie koniec tej historii. Ona – niemoja A – jeździła tym Mercedesem po mieście, z radością na twarzy i w uhahaniu i trzeba dodać, że nieco nieumiejętnie. Zdaje się, że podwoziła nawet tym białym Merolem jakiś swoich kumpli i to wcale nie dżentelmenów z powiedzmy, że najwyższych półek. Merol nie był przesadnie posprzątany i nie najczęściej wcale odwiedzał myjnię, ale to przecież takie nieistotne. Faktycznie, często się psuł nawet. No tak to się w nieco telegraficznym skrócie potoczyło, choć mawiają, żeby przecież na skróty nie chodzić. Cóż, poszliśmy, ale to inna jest historia. Swoje dowiodłem, bo tak chciałem, bo podobno mogłem tak uczynić. Miał miejsce znów, kolejny raz co zauważam wcale nieskromnie, całkiem nie najgorszy pomysł, choć to te najgorsze są teraz najbardziej w modzie. Najzabawniejszy zresztą jest koniec tej historii, ale cóż poradzić, że on jeszcze nie nastąpił.   Warszawa – Stegny, 03.08.2025r.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...