Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

Książę się nie zjawił,

coś miał do zrobienia.

Może się nią bawił,

potem ,,do widzenia”.

 

A lata mijają,

fajni już żonaci.

Inne ich wybrały,

kto czeka, ten traci.

 

Zegar jednak tyka,

najlepszy do wzięcia,

który nie umyka,

robi więc za księcia.

 

Staje wciąż na głowie,

wie, co do zrobienia.

Jak ma w tej umowie?

Facet pocieszenia.

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Choć fajni żonaci,

niejeden po latach

czuje, że coś traci,

więc chce użyć świata.

 

A kiedy singielka

jemu w oko wpadnie

pokusa tak wielka,

że sobą nie władnie.

 

Rusza więc na łowy

i goni zawzięcie,

jak nie stracić głowy,

kiedy on jest... księciem?

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

------------------------------------------------------

Coś chyba w takim razie spieprzyłem, bo dla mnie jest to opis zwycięstwa pragmatyzmu nad emocjami / marzeniami. Babki w pewnym wieku tracą nadzieje na miłość, nie chca być same i biora najlepszego z dostępnych, zamykaja oczy i myślą o Anglii :(. A ten najlepszy żyje złudzeniami, że mu sie udało, .  

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97... mogłam się chyba spodziewać, że pojawi się uśmiech... :) ale to dobrze.                              'Kontraścik' jest, a ja podziękuję Ci za.. sugestywny. obraz.. @Sylwester_Lasota... za.. sprawnie prowadzone słowa.. dziękuję.                             Nieco hermetyczna narracja.? hmm.. czy ja wiem, chyba nie ponad "normę".                             Tutaj naprawdę niewiele się dzieje... @Natuskaa..... bajkowo.?. niech tak pozostanie. Lubię waniliową herbatę, a motyle, wiadomo,                                        cudowne duszki natury. Miło mi, że zaszłaś ze słowem. Dziękuję @Alicja_Wysocka... a żebyś wiedziała, to zmyślątko poukładałam, żeby wspomnieć o czymś, co                                    ważne dla mnie. Takimi wagonikami może się bawić zarówno kobieta, jak i facet... :)                             Dziękuję za słowa. @andrew... oczywiście, każdy z nas ma swój własny świat, a w nim... równiny, górki, albo smętne                             doliny... cały to się przy tym uczymy. Dziękuję za wizytę. @Annna2... tak Anno, błogiego spokoju, wręcz sielanki.. :) wszyscy potrzebujemy od czasu do                                 czasu. Dziękuję.   Drodzy Goście... raz jeszcze dziękuję za zatrzymanie się u mnie ze słowem oraz                               za chwilkę na przeczytanie wiersza.                              Ślę..zbiorowe.. serdeczne pozdrowienie.    
    • @Nata_Kruk  taki błogi spokój jest najlepszy, nie myśleć- odlecieć w chmury choćby przez chwilę. Nad głową aromat waniliowej herbaty i. Uwielbiam aromat wanilii.
    • @viola arvensis  wiesz, kiedyś okłamaliśmy Mamę. Nie powiedzieliśmy jej że odchodzi. Do dziś to pamiętam i do dziś myślę czy stało się dobrze( mówiliśmy że wyzdrowieje). Nie wiem. Bo może jest granica- którą każdy człowiek może znieść, przyjąć. Nie wiem. A w życiu wolę najgorszą prawdę, niż najpiękniejsze kłamstwo
    • @Tomasz Goraj  łał! Jestem pod wrażeniem. verba volant, scripta manent- myślę, że Twoje pisanie zostanie na zawsze.
    • @Nata_Kruk dziękuję @Berenika97  dziękuję za obszerny komentarz i bardzo dobry. Tak, smutne to. A przecież Rosja też go wygnała.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...