Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ZAKOCHANA MIŁOŚĆ


Rekomendowane odpowiedzi

ZAKOCHANA MIŁOŚĆ

 

 

Skandal! Miłość zakochała się

w samotności!

Długo czekałeś na ten moment.

 

Próbuję uszczknąć dla siebie

kawałek nieba, ale uderzyłam skronią

o kant łóżka.

 

Ze strachu przed czasem,

rzucam się w twoje ramiona; tutaj będzie mi wygodniej.

Zatrzaskuję powieki,

żeby znów cię zobaczyć; moje serce podąża

twoim tropem.

Usiłuję je dogonić i przywołać do porządku,

ale ono chadza własnymi ścieżkami.

 

W ramach podziękowania za ból i tęsknotę,

wręczam ci naręcze łez; ostrzegam, że są przesolone.

Mojemu rozumowi wciąż brakuje sił,

aby pojąć ten paradoks, jakim są przedwczesny grzech

i zapomniana śmierć.

 

Na przekór marzeniom, w dziurze w asfalcie

wyrosła nadzieja; ma takie ładne, delikatne,

czerwone listki, że pragnę zabrać ją do domu.

Nie mam jednak odwagi pozbawić jej życia.

 

A ty wciąż kolekcjonujesz

swoje gorsze dni?

Myślałam, że zależy ci na bezpieczeństwie i spokoju.

 

To nieprawda, że pierwsza noc musi być najgorsza;

to od nas zależy, jaki będzie miała smak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Przepraszam, że się wtrącę.

Komentarz nie zawsze jest pouczaniem i krytykowaniem :)

Komentarz to własna opinia o wierszu, dlatego zachęcamy do komentowania.

Bierne oczekiwanie, nie przyniesie komentarzy pod Twoje wiersze, a przecież też na nie oczekujesz :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tu bawi! Podano Janowi piwo na jon, a do piwa but.
    • X , Y albo D                          …   Z przed A
    • nigdzie indziej tylko tu... cisza i spokój nas boli nigdzie indziej tylko tu na cmentarzu płacz od smutku nas uwolni
    • zachód słońca infantylny my już z tego wyrośnięci snują wszyscy plany nocy wszyscy mniej lub bardziej śnięci śnięci! śnięci! czyż nie piękny przeddzień śmierci? w swoich własnych rzygowinach szczur się snuje po godzinach ka ba re cik! tango siarczyste nade mną i tango moralne we mnie i kręcą się kola (oszczędnie) z nienajgorszą whisky niechaj krążą niech się świecą jasny fiolet - neonowo neon - jasnofioletowo obaj jasno filisternie wszystko we mnie we mnie! we mnie! we mnie! do mnie! hasło: alarm! tracę głownię! reszta leży na chodniku wypadam dziurą w kieszeni dziura pełna nie jest dziurą fiolet dąży ku zieleni powieki-kotary chcą prosić o bis forma za brudna Witkacy chce dziś złapał mnie w talii słowami ciężkimi imponderabiliami arty-anomaliami takim i owym z podejściem zbyt nowym kieszeń! ręka w bezwładzie zaczęła gdzieś fruwać kieszeń! czego nie znajdziesz tego będziesz szukać kieszeń! kieszeń! udręka dzisiejsza musiała się rozpruć nie dalej niż wczoraj archiprotektorze! na żywo i w kolorze pomóż dźwignąć mi krzyż osobliwie metaforyczny jak prawie wszystkie pozostałe O Loch Lomond! O Loch Lomond! zieleń dąży w ciemny blond idzie twardo w dojrzewanie dojrzewaj mój ty, chmielny kwiatostanie kwiato-stanie stanie stanie! stanie się coś! stanie! stanie! czuje drganie w członkach! stanie! miałeś rację święty janie! przedszum trąb mi dzwoni w uszach płynie naokoło czaszki do jednego, do drugiego potem w trąbke eustachiusza w gardła jamę i do flaszki
    • Raz pomogę, a innym razem zaszkodzę w idealnych proporcjach pół na pół, innymi słowy jeden do jednego. Ta okoliczność zaczyna mnie wręcz bawić. Bawić doskonale. Generalnie rzecz biorąc przegrani nie bardzo nadają się do wygrywania, a wiedzą już lepiej niż doskonale, że wcale nie muszą tego uczynić. Właściwie przecież nie bardzo znają smak zwycięstwa, bo niby skąd mieliby go znać? Wbrew pozorom Widmo Porażki nie różni się aż tak bardzo od Pieśni Zwycięstwa, co zresztą najlepiej wie ten kto widział, a wielu widziało, choć nie każdy ma chęć o tym napisać.   Warszawa – Stegny, 14.11.2024r.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...