Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

SPOTKAŁAM ŚMIERĆ

 

 

Mój wiersz rodzi się, krzyczy wniebogłosy;

mój wiersz jest nieprzyzwyczajony

do twojego dotyku.

Wciąż zadaję pytanie,

czy warto było go powołać do życia?

Może lepiej pozwolić mu umrzeć?

Śmierć jest zagadką,

a ja lubię łamigłówki.

 

U schyłku przyszłości

nauczyliśmy się opowiadać o miłości;

o jej zakamarkach i niedopowiedzeniach.

 

Księżyc, anioł stróż Ziemi,

znów przygląda się nam,

jak liczymy nieskończone sny.

Marzenia, te nieproszone podrzutki,

łaszą się do naszych dusz.

 

Chodź, zabiorę cię na przejażdżkę po niebie;

sam zobaczysz, że Bóg chadza w za małych pantoflach

i korzysta z łazienki.

 

Pozwolisz mi przytulić się do wspomnień,

jedynej rzeczy, którą mi zostawiłeś?

Dostałam czkawki od nadmiaru smutków,

pora wydostać się z tych pięciu kątów.

 

Patrzę, jak spadające gwiazdy zderzają się z ziemią;

wymknęła ci się kolejna łza.

 

Witam serdecznie śmierć;

nie sądziłam, że jest taka niska i drobna.

Przestałam rozumieć tych,

co się jej boją.

Opublikowano

Powycinałbym z tego niemal 80% niepotrzebnego. Emocje to nie wszystko, żeby powstało coś co zatrzyma. Ucz się wyrzucać z tekstu I tu znowu powtórze trywializmy I patetyzm. No chyba że to teraz modne. Tekst do sporego okrojenia I czytania 10 razy na głos.

 

 

Pozdrawiam t.

Opublikowano

A mnie się ten wiersz bardzo podoba.

Zawiera w sobie wiele punktów skłaniających do egzystencjalnej refleksji,

postrzeganie świata przez podmiot liryczny jest dla mnie bardzo ciekawe,

mimo że niekoniecznie zgadzam się z jego poglądami i przemyśleniami.

 

Prywatnie cenię sobie życie i rozumiem ludzi, którzy boją się śmierci.

Przy czym nie wykluczam wcale, że śmierć może być ciekawym,

niekoniecznie nieprzyjemnym doświadczeniem.

 

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija   Dzień dobry, pani Agnieszko, przed chwilą wstałem i piję kożucha kapucyna.   Jeśli chodzi o fetysz, to: kontekst był erotyczny i to nic złego - nie jesteśmy już przecież niedoświadczoną młodzieżą, a ludźmi w średnim wieku i mamy prawo mieć różne upodobania erotyczne - pewnie pani była lekko podchmielona - wtedy ludziom języki z łatwością...   A jeśli chodzi o odnośniki, to: w komentarzu pod pani wierszem pod tytułem - "Och, Karol!"   Łukasz Jasiński 
    • Podczas okupacji niemieckiej istniały wszystkie struktury państwa polskiego. Począwszy od armii, władzy sądowniczej, a skończywszy na szkolnictwie. Byliśmy jedynym krajem, w którym produkowano broń seryjnie. Do lipca 1944 roku wykonano 600 egzemplarzy Błyskawic. Powstanie Warszawskie nie przerwało produkcji. Dzieło inżynierów- Zawrotnego i Wielaniera, było po polskim Stenie najsłynniejszą konspiracyjną konstrukcją broni tego typu w Europie. Państwo Podziemne - doskonałość, fenomen i cud.   Z czasem płyną powolne interwały. A my tak bardzo przejęci obrotem spraw, z uśmiechem uczepionym u twarzy. Sursum corda, toast za życie bez obaw. Gdzieś tam są Oni, młodzi gniewni, nieuważni na chmury, za wcześnie za późno urodzeni. Piękni Żołnierze Wyklęci. Niezłomni. Rozważam swoje możliwości. Bo mogę. Wszystkie te jak, co i dlaczego, pozbieram maleńkie chwile radości. Tęsknoty rzucę w tak słoneczne niebo.          
    • @andrew Paciorku, chyba po tym co ci zapodam przestaniesz pysznie i głośno się tu obnosić z tym zaufaniem. A wystarczyłoby poczytać ewangelistów by nie sprzedawać się dostojnym tęgościom za ich bełkotliwe wygłupy o niebiesiech.   Niestety (dla ciebie i podobnie narcyzowatych) ono nie jest miejscem do którego się wchodzi. To jest czlowieczy stan miary bycia z Chrystusem. Niebo to zjednoczenie z nim oznaczające uwielbienie boga, nie jakiejś laski, jałowe zresztą gdyż ty w tym stanie wielbienia będziesz bez jaj i kutasika, a ona bez waginy. Oboje "jako aniołowie" będzieta.   "Ewangelia według św. Mateusza 22:29-33 BW1975 "A Jezus odpowiadając, rzekł im: Błądzicie, nie znając Pism ani mocy Bożej. Albowiem przy zmartwychwstaniu ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie w niebie. " Czytać, czytać, żeby gdy ziemskość minienie nie zmartwychwstać z ręką w nocniku zamiast w waginie     Chyba że zaPISzesz się do Allaha. Nie, nie, żadnych hurys i rozpusty a to:   "2.25. Głoście dobrą nowinę tym, którzy wierzą i czynią dobro [5], albowiem dla nich są Rajskie Ogrody, pod którymi płyną strumienie. Gdy spożywać będą owoce z Ogrodów, wspomną „To jest to, co już kiedyś spożywaliśmy”. Otrzymają bowiem dary podobne do tego, co już mieli wcześniej. I w tych Ogrodach mieć będą"nieskazitelne małżonki i będą tam żyć wiecznie."   (za KORANEM, a nie urojeniami).
    • @Relsom  co też można zrobić- i któraż samotność gorsza( lepsza) niż ta samotność, czy samotność we dwoje
    • @Witalisa  ładnie- i lipiec taki trochę na przemian- raz deszcz raz słońce
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...