Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

W TRUMNIE CZY W URNIE (satyra)


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

 

 Tym razem wiersz jest bez polityki

Nikt więc nie znajdzie w nim słów krytyki

Godzącej w głupich anorektyków

Ani tym bardziej w złych polityków.

 

Pytanie moje nie zabrzmi dumnie

Jest wściekle zwięzłe: „w trumnie czy w urnie”?

W jakim pragniecie tkwić futerale

Gdy opuścicie już ten świat trwale?

 

Kiedy już przyjdzie spoczywać wiecznie

Co zrobić żeby czuć się bezpiecznie?

Czy lepiej w trumnie świat kontestować

Czy lepiej ciało szybko skremować?

 

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Moim zdaniem dobrze się dzieje - raz, że nie każdy chce, żeby robaki go w... (por. przytoczony utwór), dwa oszczędność miejsca - osobiście miewałem mieszane odczucia widząc upomnienia o prolongatę miejsca pochówku, ale w tym roku mało szlag mnie trafił, jak zobaczyłem, że ciule (bo na Śląsku widziałem, a ludźmi nie nazwę) porozbijali płyty na nieopłacanych grobach. Biznes is biznes - po trupach do celu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Takie przepisy, a miejsca mało, wszystko kosztuje. Ale archeolodzy mają gorzej, groby szkieletowe po dwóch tysiącach lat dają więcej informacji na temat badanej kultury i ludzi. Można np. stwierdzić po resztkach szkieletu na co chorowali, co jedli. A urny, to najwyżej jaka była moda i jakie urny ludzie preferowali. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Wszedłem i przeczytałem. Ciebie wcześniej zbulwersował ten temat. Grabarze chyba sobie z tym poradzą, bo nie wszyscy chcą się palić, a zresztą urnę też niesie grabarz, a nie jakiś przypadkowy uczestnik pogrzebu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opłacanie miejsca pochówku to niezły biznes - płaci za ciebie pięć pokoleń, szóste (zbuntowane jak każde) ma gdzieś lub zapomni i cały misterny plan... a szóste tak naprawdę jest trzecim i... nie no dobra, może i żartuję, ale jak pomyślę, że ktoś mógłby na tym co ze mnie (czy tam po mnie) zostanie, zarabiać - to chciałbym mieć pogrzeb jak w filmie. A konkretnie Big Lebowski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co powiecie na to?

Żona mojego znajomego pracuje w drukarni. Zapytałem co drukują. "Różne rzeczy", odpowiedział. "Foldery, ulotki i trumny". "Trumny?", zdziwiłem się co niemiara. "Tak, kartonowe trumny do pieców. Tanie, ekologiczne i z nadrukiem jakikolwiek klient sobie zażyczy".

No cóż, gonimy ten zachód. Prawda?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jasiński Ja słucham Slavoja Žižeka, mam jego dwie książki.
    • być wielkim w oczach Boga  nie świata  to dobra droga  prowadzi nią prawda  miłość sprawiedliwość    nie ma krętych ścieżek  ciemności  jest w pełnym słońcu    myśli słowa i czyny  nie chowają się w lesie   są lekiem i miodem dla Boga bliźnich i siebie  łaska Boża jest blisko  z Tobą Panie zawsze słodko    Jezu ufam Tobie   10.2024 andrew Piątek, dzień wspomnienia  męki i śmierci Jezusa
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję:) Trochę za długie, wiem:))) Kollektiv, iwianaroma pzdr

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • A ja sobie oglądam filmy na CDA z polskimi napisami, a proponuję tytuły poważnych filmów, przed chwilą obejrzałem -"Feniks" - zrobił na mnie wrażenie.   Łukasz Jasiński 
    • Przyjdź, nie ma rodziców lub zamów towar na eskorcie byś mógł włożyć bułki do koszyka zanim zjedzą je ptaki   Łap chwilę, niech trwa, 30 sekund niech wydaje się, że znalazłeś rozkosz bawiąc się jak dziecko, które dopadło zasuwkę tam i z powrotem   Innych pomysłów pewnie nie masz bo się brzydzisz, bo nie wypada bo prywatność   Może to przez jakąś urojoną intymność przecież i tak wszyscy patrzą, czy idziesz w topie przez miasto czy ona w sukience przez wieś   Myślisz, że coś zatrzymasz? każdy to będzie miał prędzej czy później choćby robaki będą wcinać ciacho czy szyneczkę   Że jakaś strata? żarcie jak każde inne stare wino, młode wino przystawek u nas w bród   No ale powiesz, jakże tak można do wielu koszyków wrzucać piłeczkę? Można, niektórzy robią to dla zasady by zdobywać punkty pewności siebie   Rozjebanej jak twarz przystojniaczka przez osiedlowego dresa, gdy któraś olaboga odmówi   Latasz od gniazda do gniazda nawet ręką nie pieszcząc kobiecego ciała, bo musi być zawsze na twardo tak się utarło konsumować..   ..jak głodny wrażeń wieśniak gwałcący dzierlatkę w krzaczku w swoim słabym charakterze Jak nażarty panicz, który już z nudy oczekuje że bomba eksploduje, gdy tarcie doprowadzi do temperatury samozapłonu   Oboje zdesperowani by opluć, tudzież wypełnić maleńki pojemniczek   Tak po prostu, jak po 5. fajce z rzędu czy po 3 kawach, kiedy wszystko wydaje się szare? matowe? rutynowe? powszechne? .. pospolite zwykłe, takie se   I ciągle czegoś brakuje, najlepiej byłoby wleźć do łóżka samemu Bogu niech się wkurwia; za to, że świat i cierpienie stworzył   Ale to nie wyjdzie bo w tym całym stosunku cudzołożyć duchowo nie będziemy.   Już wiesz kim jestem, choć nagości mojej nie zobaczysz.     "Błogosławieni czystego serca albowiem oni Boga oglądać będą" Kocham Cię, synu.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...