StukPuk Opublikowano 13 Stycznia 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2005 w gwiezdnej zadymce tańczy pośród gałęzi rozbudzony sen oto pierwsze moje haiku, chyba fatalne
tygrys_pietrek Opublikowano 14 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2005 jest klimat, tyle moge powiedziec i najwazniejsze ze nie probujesz sztuczki z przestawianiem wyrazow :)
M.Senecki Opublikowano 14 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2005 Oczywiście klimat stworzony. I naprawdę przy małych poprawkach wyjdzie całkiem dobre haiku.
StukPuk Opublikowano 14 Stycznia 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. :) Bardzo się bałam ostrej krytyki, szczególnie, po przeczytaniu niektórych komentarzy. Co do poprawek to wciąż nad nimi myślę, jak na cos wpadnę, to może zmienię. Na razie jednak jest to moje pierwsze w ogóle haiku i trudno mi cokolwiek wymyslić, żeby było lepsze. Pozdrawiam StukPuk
sionek Opublikowano 14 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. "Gwiezdna zadymka" to ~przenośnia. "Tańczy" to ~antropomorfizm. "Rozbudzony sen" - coś w tym wyrażeniu jest nie tak, nawet w googlach występuje tylko 1 raz. Mimo to, obraz jest czytelny. W modern haiku brzmiałoby to bardziej spokojnie, jak na noc przystało ;-) bezsenna noc w koronie drzewa dziesiątki gwiazd Pozdrawiam, Grzegorz
StukPuk Opublikowano 14 Stycznia 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. "Gwiezdna zadymka" to ~przenośnia. "Tańczy" to ~antropomorfizm. "Rozbudzony sen" - coś w tym wyrażeniu jest nie tak, nawet w googlach występuje tylko 1 raz. Mimo to, obraz jest czytelny. W modern haiku brzmiałoby to bardziej spokojnie, jak na noc przystało ;-) bezsenna noc w koronie drzewa dziesiątki gwiazd Pozdrawiam, Grzegorz Hmmm, będę miała więc problem ze srodkami poetyckimi... Nie zastanawiałam sie nad tym, gdy pisałam haiku, ale przyznaję rację... Jednakowoż pańska wersja nie odzwierciedla obrazu, jaki widziałam patrząc w okno... a "rozbudzony sen"... sama nie wiem...
sionek Opublikowano 14 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie mów, że widziałaś tańczącą gwiezdną zadymkę ;-) Ja w bezsenną noc widziałem gwiazdy przeświecające przez konary bezlistnego drzewa. Zorientowałem się, że dotychczas nie zwracałem na to uwagi, chociaż na pewno wielokrotnie to już przedtem widziałem. Napisałem haiku, w którym opisałem to co widziałem. Napisałem je tak, aby Czytelnik czytając je bez problemu wyczuł nastrój, zobaczył obraz oraz [u]stwierdził[/u], że też nie zwracał dotychczas na to uwagi, chociaż na pewno widział to już wielokrotnie. W układzie: Autor - haiku - Czytelnik haiku "tylko" sygnalizuje nastrój oraz zawiera opis obrazów (takimi jakie są) "Upiększanie" haiku środkami poetyckimi powoduje, że haiku przestaje [u]działać[/u] jak haiku. Czytelnik nie odbiera obrazów i nie odczuwa ich tak jak autor (nienapisanego) haiku, tylko chłonie wizję "poety", który napisał pseudo-haiku. Ponieważ haiku i pseudo-haiku to krótkie utwory do chłonięcia jest niewiele. Twój utwór zawiera czytelny obraz i godne uwagi spostrzeżenie, dlatego go skomentowałem. Czytanie haiku, które w najmniejszym stopniu nie są haiku może w niesprzyjających warunkach meteo irytować ;-) Pozdrawiam, Grzegorz
StukPuk Opublikowano 15 Stycznia 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie mów, że widziałaś tańczącą gwiezdną zadymkę ;-) Ja w bezsenną noc widziałem gwiazdy przeświecające przez konary bezlistnego drzewa. Zorientowałem się, że dotychczas nie zwracałem na to uwagi, chociaż na pewno wielokrotnie to już przedtem widziałem. Napisałem haiku, w którym opisałem to co widziałem. Napisałem je tak, aby Czytelnik czytając je bez problemu wyczuł nastrój, zobaczył obraz oraz [u]stwierdził[/u], że też nie zwracał dotychczas na to uwagi, chociaż na pewno widział to już wielokrotnie. W układzie: Autor - haiku - Czytelnik haiku "tylko" sygnalizuje nastrój oraz zawiera opis obrazów (takimi jakie są) "Upiększanie" haiku środkami poetyckimi powoduje, że haiku przestaje [u]działać[/u] jak haiku. Czytelnik nie odbiera obrazów i nie odczuwa ich tak jak autor (nienapisanego) haiku, tylko chłonie wizję "poety", który napisał pseudo-haiku. Ponieważ haiku i pseudo-haiku to krótkie utwory do chłonięcia jest niewiele. Twój utwór zawiera czytelny obraz i godne uwagi spostrzeżenie, dlatego go skomentowałem. Czytanie haiku, które w najmniejszym stopniu nie są haiku może w niesprzyjających warunkach meteo irytować ;-) Pozdrawiam, Grzegorz No tak... :P Nie zadymka tańczyła... tylko rozbudzony sen... Jak sie człowiek przebudzi to miga mu jeszcze sen pod powiekami... Ale to znów nie zgadza sie z zasadami haiku, ponieważ to kolejna przenośnia, ten tańczący sen chyba że tak w śnieżnej zadymce miga pośród gałęzi rozbudzony sen zmieniłam gwiezdną na śnieżną, ponieważ gwiazdy mogą być również śnieżynkami... ale nie wiem, czy cokolwiek tym naprawialm pozdrawiam StukPuk
tygrys_pietrek Opublikowano 15 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2005 wiesz co ? ta pierwsza wersja jest chyba najlepsza. podkresla zagubienie sie w burzy, metlik w glowie jako reakcje na stan pogody. ja bym niczego nie zmienial, fajnie sie to czyta i podswiadomosc to lapie. pietrek
StukPuk Opublikowano 15 Stycznia 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2005 Dziękuję :) to była tylko propozycja pozdrawiam StukPuk
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się