Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiersz krótki, ale o mocnej i, niestety, pesymistycznej wymowie....

Doceniam zwięzłość tego konkretnego przekazu, ale się z Peelką nie zgadzam. :)

Zresztą tytuł, powiedziałabym, przewrotnie przeciwstawia się treści" "Jesteśmy" brzmi bardzo zdecydowanie.

 

"Jestem piasku ziarenkiem w klepsydrze,
Zabłąkaną łódeczką wśród raf,
Kroplą deszczu,
Trzciną myślącą wśród traw.
Ale jestem"

 

Pozdrawiam :)

Jestem iskrą i wiatru

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

I tak ma być WarszawiAnko. 

 

Rzeczywiście zaprzeczenie jest w słowach Plki, tak ma ona na teraz. Może jutro będzie kimś - jeśli Naturę będzie chronić, ja pod tym kątem Plkę nastawiłam. 

 

Tyla, ze tego wilka z lekka oczerniła Pelka, ale pesymizm z niej zieje, że tak powiem. 

 

Tu optymizm, Aniu, fajnie, dziękuję za taki wiersz - miniaturkę, przyda się na noc. A noce ci u mnie drażniace z lekka. 

 

Jeszcze raz dziękuję :)) Uśmiech na mej twarzy wywołałaś, a to tak wiele. 

 

Kim tyś, jest madame?    To z wiersza E. Stachury, tak mi się skojarzyło. Oczywiście retoryczne. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Rozumiem, że to obecny stan świadomości Peelki...

A fragment, który zacytowałam w swoim wpisie - to Anna Maria Jopek. :)

 

 

 

Z kolei zacytowany przez Ciebie wiersz Stachury należy do tych, które kiedyś często sobie śpiewałam.

Ale Stachura mnie strasznie dołuje.

 

Pozdrawiam weekendowo. :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Być może peelka boi się najbliższej przyszłości. Jednak wszystko będzie dobrze i znów poczuję radość życia pamiętając, że życie jest piękne a ona sama jest wspaniałą osobą. :)

 

taki cytacik :) 

 

Stawiam świat na głowie do góry nogami 
Na odwrót i wspak bawię się słowami 
Na białym czarnym kreślę jakieś plamy 
Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • poezją jest świeży chleb na stole filiżanka gorącej czarnej kawy myśli które nie dokuczają  drogi które gdzieś prowadzą   poezją jest myślenie o miłości rozmowa z kimś o życiu któremu codzienność się nieudała  uśmiech go łukiem omijał   poezją jest marzenie i nadzieja kwitnący kwiat na parapecie zachód  i wschód słońca w lesie echa spotkanie   to wszystko jedną klamrą spięte ozdabia nie jeden wiersz jest czystą poezją która życie nam upiększa
    • kocham cię swoim całym  światem bo nie mógłbym cię nie kochać a ty milczysz jakie piękne jest piękno z nici miłości utkane a ty milczysz kocham cię za twoje usta za twoje oczy za twoje dłonie za twoje ciało za twoje włosy a ty milczysz będę cię kochać aż stracę zdolność kochania ponieważ uwielbiam swoje wyobrażenie o tobie a ty milczysz stoję między ciszą a ciszą i ciszą a ciszą a ty milczysz i milczysz milczysz
    • Minister niedbalstwa, mistrz niekompetencji, Poseł od łapówek, senator kłamliwy, Czempion ignorancji wraz z czempionem chamstwa, Katolik pobożny lecz rzadko uczciwy,   Rzecznik gadatliwy tylko gdy nie trzeba, A gdy trzeba krzyczeć uparcie milczący, Dyplomata zręczny niczym w porcelany Składzie – słoń sterany i niedowidzący,   I minister zdrowia który woli brewiarz, Niż szczepionki, leki, szpitale, przychodnie, Minister kultury, co kulturę tępi, Wzniesione buńczucznie chwali zaś pochodnie.   Minister rolnictwa, co o deszcz się modli I ten, który przekręt nazwie uczciwością, I ten co w katedrze czwarty już ślub bierze Lecz gardzi otwarcie – innych pomyślnością.   Profesor od cudów, biskup alkoholik, Kłamliwy kardynał, głupia zakonnica, Ksiądz bez prawa jazdy, który prędkość lubi I z odzysku niby pobożna – dziewica   Garnki czarnej żółci przelewają ciągle Lecz w kościele pragną podniośle przemawiać, A w historii kotłach – kłamstwa mieszać łyżką, Fałszywym herosom – mauzolea stawiać.   Małość i głupotę mieszają z patosem, Dolewają porcje – chciwości i zdrady, Kary się doczesnej ni wiecznej nie boją, Na niebiańskie licząc – specjalne układy.   Lecz jeśli pobożnie ochronę ludności Powierzą tej świętej, co z rodu śląskiego, Strach myśleć, co może stać się w kraju takim, Gdzie rząd świątobliwy ale do niczego...  
    • Ciastko na mleczku kokosowym, z kokosem, marakują:) będę miała na cały miesiąc dosyć słodkości:)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Piękna żółta :) a bzu żółtego nie spotkałam:) Słucham Take on me i błogo, cieplutko:) niech ta piękna chwila trwa:)
    • @Wochen dokładnie:) Bóg nie zagląda do łóżka kochanków:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...