Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

poranek poety


Rekomendowane odpowiedzi

popatrz na drzewa

zamknięte w dłoniach z liśćmi jak krew

już wyschniętymi, obok ptaki zamarły

bez dziobów-to paznokcie, siedem gór, morza

rzeki przy płucach-jedno jest sprawne, a  wyżej gwiazdy i księżyc na barkach, giną wśród strupów chmur tak czarnych i gęstych

jakby spaść miały 

i przykryć 

 

warczenie czy wycie?

ja - jak pies skomlący, a spod kołdry 

ogonem macham ze strachu

codziennie o świcie 

 

 

 

Edytowane przez Mythos (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...