Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hm? Obrazowo nie powiem.

Też jak przedmówczyni bardziej kojarzę z ulotnością, ale coś bym w nim poprzestawiała,.

Zapis mi nie pasuje.

W ostatnim wersie inwersja, przez którą zlepia Ci się "motyla, zegara" (taka sama forma rzeczownika) co daje po oczach i mnie osobiście nie przekonuje. 

Ja sobie to czytam tak:

 

jak kielich konwalii wzruszony 

motyla skrzydlatym trzepotem 

jesteśmy  

wahadłem zegara

 

Pozdrawiam 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No mnie to wahadło zegara nie pasuje. Tu ulotność-trzepot konwalia kielich i ... wahadło! ciężkie, cykliczne. Coś lżejszego - wolałabym. :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Maciek.J Maćku, hejter ma przyjemność w czynieniu przykrości, obrażaniu, więc dla mnie jest to rodzaj sadyzmu. Sadyzm to przecież to samo. Pozdrawiam
    • Pewien dziennikarz młody pisał o celebrytkach reportaż. Zagadnął jedną z nich: – Z czego jesteś znana? Ta rzekła mu z dumą: – Byłam żoną aktora, teraz jestem rozwiedziona. Opowiadam o kiecce, co ma „Diora” na metce. Jestem znana z „lajfu” swego i… elitarnego ego. – A wiesz – pyta publicysta – kim był Seneka? – Seneka? Nie znam człowieka! – Twierdził, że wprawdzie lansu prawo nie zakazuje, lecz u mądrych ludzi wstyd głupotę hamuje.  
    • @Annna2 Bardzo poetycki język, piękny obraz przyrody. Szczególnie podoba mi się sposób, w jaki łączysz konkretne obrazy z abstrakcyjnymi pojęciami - "łąkom strofy poprzewijam, zaceruję srebra" to bardzo oryginalne połączenie. Można to odczytać, że pisanie wierszy to rodzaj naprawiania, uzupełniania świata słowami. A "słowa, w snach co się wełnią" - super! Wiersz ma w sobie coś z jesiennej zadumy, ale też akceptacji przemijania. Niezwykle klimatyczny wiersz - przepiękny.
    • pragnę czegokolwiek   - czyżby rozpaczliwe wołanie   samemu ze sobą jest mi nudno a jeszcze z  chmurami i słońcem chociaż tu przyszedł dzionek cudny z sierpniem już nie gorącym   nauczyć się cieszyć każdą chwilą nawet gdy morzy cię sen żyj aby wszystkim było miło i naucz się carpe diem :))
    • @Maciek.JWiersz - gorzka ironia, krytyczny obraz współczesności, pełnej fałszu i moralnego upadku. Pesymistyczny, ale prawda wyjdzie na jaw. Bardzo zastanawiający!. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...