Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ulica L-ów w mieście Łodzi


Patryk Robacha

Rekomendowane odpowiedzi

wierszem wolnym:

 

oddechy minionych istnień 

skamieniały w domy co tu rosną 

te domy - moje to są domy 

 

wypluwają mnie z gardzieli bram 

codziennie coporannie cowieczornie 

wypluwają mnie na bruk wielokrotnie

poobiednio pośniadannie

 

wypluty leżę na żelastwie 

wypijam i radość i gniew 

ze zwierciadeł błotnych 

a domy krzywią się i pochylają 

by sączyć moją krew z ran otwartych 

zarzynanej duszy

rękawem fasad ocierają łzy

 

a tamci jadą tramwajami 

i nie widzą że nie jadą sami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...