Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

najczęściej ranią mnie te słowa 
niewypowiedziane
rzucane spojrzeniem
rozrywające od środka 
pustym echem
wspólnych dni

najczęściej oczy 
opuchnięte są od łez 
których nie widać 
zduszonych w zarodku 
tych nieśmiałych 
na pozór silnych

najczęściej czuję się samotna 
kiedy jesteś w domu 
a powietrze pachnie tobą 
w zachwycie
wtedy nie czuję dotyku 
nawet twój oddech mnie nie otula 
 

Edytowane przez Livvie (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Dawno Cię nie było Livvie,

miło znowu ujrzeć :)

 

Najciekawsza jest tu dla mnie ostatnia zwrotka.

Druga też jeszcze coś w sobie ma...

 

Ale dwa pierwsze wersy pierwszej strofy mi się nie podobają.

Tyle razy już czytam coś podobnego, że mam dosyć. 

 

I myślę, że od Ciebie mogę wymagać czegoś lepszego, niż to co w pierwszej zwrotce :)

Nie miej mi tego za złe :)

 

Pozdrowienia najszczersze :)

Edytowane przez Deonix_ (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

"w zachwycie" pod koniec mi nie pasuje, odłożyłbym i zastąpił pustą przestrzenią, "te" w pierwszej linijce zbędne (zdecydowanie wadzi) - tyle uwag ode mnie. Poza nimi: za "oczy" i "łzy" lata temu na tym forum można było nieźle oberwać (takie "-5" do oceny całości za każde użycie - występują tak często w tzw. "poezji", że ich zastosowanie w utworze musi być naprawdę konkretnie uzasadnione, żeby nie obniżać walorów całości).

 

Dla siebie wyciągam tu:

 

najczęściej ranią mnie słowa 
niewypowiedziane
rzucane spojrzeniem

najczęściej czuję się samotna 
kiedy jesteś w domu 
a powietrze pachnie tobą 

wtedy nie czuję dotyku 
nawet twój oddech mnie nie otula

 

Kondensacja treści - tylko wtedy ma ona szansę eksplodować u czytelnika.

 

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Warunki*                 Gdyby jakakolwiek osoba zechciała ze mną dobrowolnie zamieszkać, to: na - moich bardzo skromnych warunkach, oto one:   - kopia dokumentu potwierdzająca o doświadczeniu zawodowym: świadectwo - pracy;   - kopia dokumentu potwierdzająca stały dochód, np: umowa o pracę na czas - nieokreślony;   - kopia dokumentu potwierdzająca stopień niepełnosprawności, preferuję - nabytą i dożywotnia: renta - socjalna, minimalny - dochód: tysiąc siedemset złotych;   - kopia dokumentu potwierdzająca brak długów finansowych;   - kopia dokumentu potwierdzająca o czystym koncie prokuratorskim - niekaralności;   - kopia dokumentu potwierdzająca o stanie zdrowia higienicznego, fizycznego i psychicznego - czystości - cielesnej, umysłowej i duchowej.             Przypominam: jestem osobą niesłyszącą, jednak: myślącą - samodzielnie, również: pogańskim racjonalistą - libertynem i intelektualnym - biseksualistą, także: logikiem - pedantem.           W życiu najważniejsza jest wolność obywatelska gwarantowana Konstytucją Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, a wolność to świadomość, odpowiedzialność i samodzielność - przeciwieństwo chaotycznej anarchii: prawnej, kulturalnej i etycznej.           A więc posiadam wolność: wolny - czas i wolny - wybór, jeśli ktokolwiek zapragnie poznać realnie moją skromną osobę, to: istnieje warunek przystosowania - jestem zdolny żyć w każdych warunkach życia, które nie ograniczają mojej wolnej - przestrzeni.           Mam czterdzieści cztery lata, ważę: siedemdziesiąt sześć kilogramów, dodam jeszcze wzrost: sto siedemdziesiąt sześć centymetrów i stopy: czterdzieści i cztery - jak u niejakiego pana Adasia M.   *zrobiłem drobną edycję - aktualizację, treść - bez jakichkolwiek zmian    Łukasz Jasiński (Warszawa: 2025)
    • najwyższa pora dziś trzasnąć drzwiami a wszystkie lęki spadną jak liście uroki życia ubrać słowami śmiać się radować a szczęście przjdzie   zaryzykować te kilka złotych jakiś kuponik toto lub euro a gdy się przegra nie myśleć o tym jakaś wygrana cieszy na pewno :)))   ps do śniadanka w sam raz    
    • Skomplikowane relacje, życie to bajka:)
    • @violetta   I dzień dobry, pani Wioleńko, a tak przy okazji: warszawskie Śródmieście jest zadłużone na blisko DWADZIEŚCIA MILIARDÓW POLSKICH ZŁOTYCH i to przez kogo? Przez młode kobiety: nie płacą za czynsz, prąd i śmiecie, a kasę od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych i Opieki Pomocy Społecznej - non stop - bezczelnie wyciągają! Niestety, niedługo dojdzie do zmiany prawa - Państwowa Służba Urzędu Skarbowego - otrzyma dużo większe kompetencje prawne i nie będzie już - "po znajomości" i "pod stołem" i "po uprzejmości" - osobiście wyrzuciłbym je na zbity pysk - na warszawską kostkę brukową - są wolne miejsca w schroniskach, monarach i noclegowniach! Większość to osoby pełnosprawne i w aktywnym wieku zawodowym, tak: zgodnie z prawem - nie przysługuje im lokal socjalny.   Łukasz Jasiński 
    • @viola arvensis Tak, rzeczywiście bardzo ładne. Czytając, od razu wiadomo, kto był autorem. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...