Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Herbata


Evelina5590

Rekomendowane odpowiedzi

HERBATA

Samotności, witaj,

Wróciłam,

Czekałaś na mnie?

Zrobiłaś mi już herbatę?

To miłe.

Dzień dobry, znów jesteśmy razem.

Nierozłączne.

Wiem, nie pozwolisz mi już wyjść samej.

Już jestem dla Ciebie.

Widziałaś się z Żalem?

Co mówił?

Chciał ze mną rozmawiać?

Przecież nie mamy o czym.

A Gniew? Czy On też tu był?

Był na mnie zły?

Nie chciałam, żeby tak wyszło.

Nie chciałam ranić.

Żalu, słyszysz?

Samotności, przepraszam,

Przepraszam, że chciałam odejść,

 

Ale spotkałam Nadzieję,

Powiedziała mi, że widziała Miłość,

Spotkałam ją, czułam,

Uwiodła spojrzeniem, obudziła zmysły, opętała umysł,

odeszła,

Bez słowa wyjaśnienia.

Nie chciała wypić ze mną kolejnej kawy,

Dlatego jestem Samotności,

Znów jesteśmy razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Jak przeczytałam za pierwszym razem, to ten wiersz wydał mi się jakiś taki... nie wiem jak to ująć, po prostu nie ujął formą ani zbyt prostą metaforyką. Ale przypomniał mi jakieś moje starsze 'rozmowy z nadzieją' czy samotnością i także użytym motywem herbaty, więc zawróciłam. Przeczytałam drugi i trzeci raz, odkryłam więcej drobiazgów, zarys- i już lepiej. Nawet ostatecznie odnalazłam przyjemność w tym ciągu. Szczególnie moment z żalem, że nie ma o czym rozmawiać.

A tak ogólnie? Przykry ten paradoks czy nawet oksymoron, że peelka, można powiedzieć, tworzy związek z samotnością i nawet przeprasza ją za chwilową ucieczkę. Nie będę bawić się w porady, ale po prostu życzę nadziei, która w końcu nie zawiedzie:) Wybacz za początek, zapewne niemiły, ale wolę napisać szczerze. Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Patrząc przez okno, tym patrzeniem raczej smutnym. Sponad parapetu w typie lastriko, w którym wyłupało się kilka drobnych kawałków w czasach mojego dzieciństwa. Podczas zabaw z młotkiem i śrubokrętem. W wojnę…   Testowane były wybuchy jądrowe na pacyficznych atolach czy na płaskich terenach Kazachstanu… Jeden z okruszków trafił mnie wtedy w oko. Łzawiłem.   Ojciec zezował na mnie gniewnym wzrokiem jak na przegraną walkę Goliata na polu bitwy. Nie było łatwo w czasie próby odzyskania prestiżu.   Ale szedłem w górę z mozołem.   Wspinałem się po obsypujących kamieniach.   Kilka razy obsunąłem się na stoku. Skrwawiłem sobie boleśnie kolano.   Pies wesoło szczekał, merdał ogonem. Ojciec kazał wyjść z nim na spacer.   I szedłem wtedy. I idę nadal w te czasy napełnione szczenięcym śmiechem.   Uciekałem od siebie.   Uciekając w świat pustych otchłani, w których ciszą napełniał się każdy oddech.   I każde ciężkie westchnienie.   I wszystko oddychało w dalekich gongach stojącego zegara.   Kiedy pewnego razu, wyrwany ze snu wołałem, przestępując próg drugiego pokoju… — nikt nie odpowiedział.   Nie było nikogo.   Szukałem długo wśród mżących w powietrzu pikseli znajomej twarzy ojca albo matki…   Lecz tylko wgniecenia na fotelach świadczyły o ich niedawnej obecności.   Podchodziłem ostrożnie do drzwi, próbując się porozumieć ze skulanym za nimi głosem. Pełen nadziei…   Kiedy je otworzyłem, chłód owiał moje skronie tym chłodem idącym ze schodowej klatki, piwnicznej głębi.   Na drewnianej poręczy odłupana drzazga, promień zachodzącego słońca. Falujące na ścianach pajęczyny… W ogromnym przeciągu trzask zamykanych drzwi.   (Włodzimierz Zastawniak, 2024-05-06)    
    • @agfka bywa i tak:)
    • Nie mam ostatnio motywacji do pisania, więcej czytam. Dziękuję za komentarz  :)
    • @Leszczym Po co Tobie ta polityka, nie słuchaj idiotów
    • @Marcin Sztelak Dobre pisanie, mała uwaga, wszechświat raczej nas przeżyje, przetrwa
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...