Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
Słońce już prawie zaszło,
niebo gwiazdom oddaje,
zamykam oczy, odpływam
w krainę sennych bajek.
 
Lecz zanim Morfeusz mnie całą 
w swoje objęcia pochwyci, 
myśl wzniosę: Dzięki Ci, Boże, 
za dzień ten i moje życie. 
 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez evicca (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Ładny wiersz, obrazek również :)

Podoba mi się także postawa Peelki,

jej pogoda ducha i pokora.

Wiersz intymny, raczej nie zdobyłabym się na napisanie podobnego.

Może też przez to podziwiam, że zdobyłaś się na jego publikację :)

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Takiej postawy można spróbować się nauczyć,  na początek pomyśleć sobie,  co mi się w życiu udało,  z czego mogę być zadowolona/y.  Ja nauczyłam się doceniać to, co mam, czytając czy oglądając,  jak żyją ludzie w krajach trzeciego świata.  I nie boli mnie wcale,   że ktoś ma lepszy samochód,  większe luksusy w domu,  czy więcej pieniędzy.  Ja mam gdzie mieszkać,  mam ciepło,  mam bieżącą wodę w kranie,  nie cierpię głodu,  mam pracę,  rodzinę,  jestem w sumie zdrowa.  Mam tysiąc powodów,  żeby podziękować Bogu.  Wiadomo,  że każdy ma problemy, ja też,  ale czym one są w odniesieniu do problemu umierającego z głodu dziecka na przykład. Pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa.  

Opublikowano

Też tak sądzę. Jest wiele drobnych, ale pięknych rzeczy, które nam się w życiu przydarzyły. Uśmiech od innej osoby, Słońce na niebie, kwitnące pelargonie, to, że udało się czegoś nauczyć, jakiś wyjazd, który przyniósł ciekawe rezultaty itd. 

Sądzę, że nie jest tak, jak pewni ludzie próbują to przedstawiać, tj. życie jako nieustający koszmar. To są opinie stanowczo przesadzone, przekoloryzowane przez ludzi, którzy widzą w dwóch skrajnych barwach. 

Pewnie, każdy ma problemy, ale jeśli dla kogoś problemem życiowym jest to, że trzeba co rano wstać, to ja nie mam więcej pytań. Oni nie chcą wolności, ale samowoli. No, patetycznie się zrobiło, ale mam nadzieję, że to nie razi. 

Pozdrawiam serdecznie :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Sylwester_Lasota Dziękuję, że zajrzałeś tutaj, no popatrz na co mi przyszło :) Mam kilka historyjek z mojego ogródka, postanowiłam je spisać. A niech tam sobie będą.  :)
    • @Naram-sin jesteś tu świeżakiem a już w piórka obrastasz ? Nie wiesz, że inwersja jest środkiem stylistycznym a skoro jest to można ją stosować w wierszach ?A rytm? Pisać wiersze jest sztuką ale umiejętnośc ich czytania chyba jeszcze większą.Napisz swój sonet.Poczytamy i ocenimy domorosły krytyku.
    • @Sylwester_Lasota A ja od zawsze wolałam pisać, Szukałam eleganckich papeterii, znajomi przywozili mi z zagranicy, przecież nie mogłam pisać na jakiejś kartce, wyrwanej z zeszytu, może jeszcze postrzępionej. Któregoś roku, będąc w Zakopanem, poznałam chłopaka, wymieniliśmy się adresami i on zaczął do mnie pisać. Może w tych listach nie było nic ważnego, ale w każdym, na końcu przysyłał wiersz. Nie swój, ale zawsze podpisany przez autora. Po czasie, już zaczynałam czytanie od ostatniej strony, wszystko inne nie było tak ważne, jak wiersz. A wiersz, zawsze dotyczył relacji damsko - męskich, był tęskny, ciepły i jakby do mnie czy dla mnie, no i od niego. Też chciałam dołączyć przy odpisywaniu jakiś wiersz, ale nie miałam żadnej poezji, za wyjątkiem  - Wybór pism Mickiewicza, choć książek w domowej bibliotece sporo - ale nie było poezji. Od tamtej pory zaczęłam szukać i kupować tomiki wierszy. Wszystkie czytałam po kolei, a na ostatniej stronie tomiku, zapisywałam na której stronie znalazłam to, co by się nadało.  I już nie było mi smutno, że nie mam nic dla niego. Po pewnym czasie, zaczęłam się zastanawiać czy nie dałabym rady sama napisać, czegoś od siebie.  I tak się zaczęła moja przygoda z pisaniem.   Dzięki Sylwestrze, pozdrawiam serdecznie :)
    • Wyszli chłopi zboże kosić, przechodząc obok krzyża  modlitwę w ofierze złożyli.   Człowiek kijem chmury  przesuwa, niech świeci słońce i w pracy im towarzyszy.   Wielki ptak powoli opada jego ogromne szpony wbiły się głęboko w ziemię.    Tutaj zostanie i wychowa  pisklęta, kiedy dorosną  razem daleko odlecą.    Na skrzyżowaniu stary krzyż stoi, któremu złamało się jego wiekowe ramię.    Pójdą chłopi jak co dzień, rankiem ze śpiewem ptaków i modlitwę w ofierze złożą.   Ktoś ręce podniósł do góry, nad łanem zboża wypowiedział doniosłe słowa.   Za starym krzyżem zboże stoi pod złamanym ramieniem  wieniec z kłosów żyta złożyli. 
    • Świetny tekst Alu.   Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...