Niechaj mię Zośka o wiersze nie prosi (amatorski przekład na angielski)

[Kompot z ironii]

I beg you, Sophie, don’t ask me for poems

Soon you’ll be again in our motherland

Cause all these rhymes was from flowers stolen

and stars that shine above bright, polish land

Listen the stars and beautiful flowers

They are, not me, they are the best poets

 

Niechaj mię Zośka o wiersze nie prosi,

Bo kiedy Zośka do ojczyzny wróci,

To każdy kwiatek powie wiersze Zosi,

To każda gwiazdka piosenkę zanuci.

Nim kwiat przekwitnie, nim gwiazdeczka zleci,

Słuchaj - bo to są najlepsi poeci.

 

 

[Kompot z ironii]

Oczywiście oryginał jest naszego narodowego wieszcza, Juliusza Słowackiego ;)

[Maria_M]

Widać, że mówimy zwięźlej niż Anglicy

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane 15 Listopada 2018 przez Maria_M (wyświetl historię edycji)

[Kompot z ironii]

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Oczywiście ta próba "przetłumaczenia" nie jest słowo w słowo, jest to zwyczajnie niemożliwe ;)

[Maria_M]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Oczywiście, bardzo dobrze Ci poszło. Sens w 100 % zachowany i o to chodzi.

[Sylwester_Lasota]

i jeszcze tylko dwie strofki zostały ;). Powodzenia :)

Pozdrawiam :)

 

[Kompot z ironii]

Dziękuję i również pozdrawiam ;)