Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

JOYCE KILMER - JAK WIATR, CO PRZECIW GWIAZDOM WIEJE

[Alinie]

Przez jaki złego losu kaprys
znać jasny wzrok ma czasy srogie?
Czy stopy, co im w świetle tańczyć,
iść mają w żmudną, trudną drogę?

Wszak światło z Niebios, pełne, białe
rozproszyć może ziemi ciemność;
a łzy, w ukryciu wypłakane,
w obliczu wiecznej chwały zbledną.

Rzutki mozołu zaś i smutek,
co dmą je w twarz losu koleje,
takie bezsilne są i głupie,
jak wiatr, co przeciw gwiazdom wieje.

Opublikowano

Oryginał:

JOYCE KILMER - AS WINDS THAT BLOW AGAINST THE STAR

(For Aline)

Now by what whim of wanton chance
Do radiant eyes know sombre days?
And feet that shod in light should dance
Walk weary and laborious ways?

But rays from Heaven, white and whole,
May penetrate the gloom of earth;
And tears but nourish, in your soul,
The glory of celestial mirth.

The darts of toil and sorrow, sent
Against your peaceful beauty, are
As foolish and as impotent
As winds that blow against a star.

Opublikowano

Metryczna poezja anglojęzyczna ma doprawdy dziwaczną specyfikę; jedni pomstują na ten język za jego prymitywizm (chociażby olbrzymie braki w nazywaniu prostych przedmiotów), inni chwalą za melodykę - nie wiadomo kogo słuchać; bardzo ciekawy eksperyment z porównaniem tłumaczeń :) widzę, że nikt nie miał śmiałości komentować - bo rzeczywiście trudno się odnieść. Może i ja spróbuję swoich sił?:

Jak wiatry dmące przeciw gwieździe

Z jakich kaprysów psotnych losów
jasne oczy chude oglądają dni?
a stopy, co obute w światło
tańczyć winny - w mozolną dal idą?

Lecz z nieb promienie pełnobiałe
mogą przenikać ziemskie spleeny;
zaś łzy chołubią w tobie chwałę
niebieskich rozświętowań w duszy.

Groty mozołu i żałości
na ciche twe miotane piękno
równie niemądre i bezsilne
są jak wiatr dmący przeciw gwieździe.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Starzec Ekstra :) Tak właśnie jest :)
    • @andrew trzeba żyć swoim życiem
    • Serce przebite strzałą — i ja nią jestem.   Ta jej choroba nie może trwać wiecznie — choć długa — tak będę się czuł do końca.   Sam, zatopiony na łóżku krańcu, pościel nie otula jak puch, to tortura.   Ona już nie mała i bezbronna — a wciąż tylko dziecko, co nie doli nie chce, i brak jej matczynej miłości.   To boli…   Ja wesprę. Oprzyj głowę na moim ramieniu bez skóry. Parzy, piecze, ale nie cofnę się przed ideałem.   Smagam się po rękach batem — przed nią uklęknę, by nie czuła się sama.   Wydłubię oczy, by mogła czuć się widziana. Zawsze razem — w kieszeni jej spodni, jak amulet, zaszyte maszyną, od zaraz.   To nie dzieje się naraz — krew upuszczam, gdy czuję jej marazm. Maluję nią, operuję. Czerwoną cieczą piszę miłość, bo taka jest wola Boża:   „Przy tej kobiecie jest twoje miejsce. Służ jej. Do końca.”
    • Nie wierzę Boże że mi coś pomożesz mimo to proszę nie wierząc w nadzieję zgubiłem drogę uciekam przed Bogiem wiara zasnęła gubiąc duszę we mgle mimo to proszę nie wierząc w nadzieję miłością dawną która nie istnieje wiara zasnęła gubiąc duszę we mgle smutku modlitwa nadziei wyzbyta miłością dawną która nie istnieje proszę o miłość która już nie umrze smutku modlitwa nadziei wyzbyta gdzie wiara walczy z człowiekiem bez wiary proszę o miłość która już nie umrze głosem nadziei która ledwo żyje gdzie wiara walczy z człowiekiem bez wiary zwycięstwo marzy by zakończyć wojny głosem nadziei która ledwo żyje nie wierzę Boże że mi coś pomożesz zwycięstwo marzy by zakończyć wojny zgubiłem drogę uciekam przed Bogiem
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...