Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ostrze w sercu


Rekomendowane odpowiedzi

Na powierzchni mojego męskiego serca
choćbyś chciała nie możesz znaleźć już
bo go nie ma, brak tu wolnego miejsca
byś mogła wbić kolejny lodowaty nóż

 

Żalić się niby nie przystoi facetowi
emocjonalnym kastratem jestem od lat
możesz próbować, ale nie możesz dobić
oraz nie wyrwiesz gdyż nie posiadam jaj

 

Obietnice warte są mów przedwyborczych
przemyślane i ciekawe lecz nie szczere
wszelkie wizje... słyszałem setki dobrych
a suma wszystkich nadal pozostaje zerem

 

Twa przyjaźń pewna jest w trakcie kryzysu
jutro zaświeci słońce, na mnie padnie cień
i damskiej sylwetki nie ujrzę już zarysu
chyba, że oszukam się wracając do zdjęć

 

Gotowy jestem spijać z ust twoich truciznę
lecz przyjemnie śmierć podana być nie może
więc jeśli chcesz ujrzeć na moim sercu bliznę
wystarczy wyrwać zalegające w nim noże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam -  trudny i bolący wiersz ale mam nadzieje że to tylko wiersz.

                                                                                                                                  Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam. Chciałbym wszystkich uspokoić. Peelek jest tylko wytworem mojej wyobraźni. Oczywiście, że można by go powiązać z moją osobą. Też mam drobne zaburzenia osobowości (ale temu bohaterowi całkowicie zniszczyłem psychikę) i unikam związków z kobietami z ich powodu. Jednak proszę się nie martwić.

 

Byłem pewny, że spotka mnie fala krytyki, jestem pozytywnie zaskoczony, że tak się nie stało. Wiem, że ludzie wolą czytać wesołe historię, ale świat ma całą paletę barw i wielu ludzi dopada mrok. Nie często w literaturze spotykam osoby rozchwiane psychicznie, a w wierszach (poza swoimi) praktycznie w ogóle. A uważam, że dla takich postaci jest bardzo dużo miejsca. 

 

Zdaję sobie sprawę, że mój warsztat pisarski wymaga dużo pracy, ale czasami pocieszam się, że trafiają mi się ciekawe pomysły. Bohater, którego w nocy opisałem ma poważne problemy emocjonalne, ale wydaję mi się, że dzięki temu ma bardzo wyraźną osobowość, wręcz stał się człowiekiem z krwi i kości. Jeżeli ktoś czytał mój wiersz o tytule "Wycisk" może pomyśleć, że opisałem własne uczucia. W porównaniu do tamtego tekstu tutaj tak nie było. Trudno znaleźć zwolenników takiej twórczości, ale mam nadzieję, że jest w niej coś oryginalnego.

 

Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za uwagę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

8 lat temu wielu znajomych zarzucało mi, że nie posiadam uczuć. Było inaczej, ale wiele emocji dusiłem w sobie. W pewnym momencie coś we mnie pękło i czasami stanem emocjonalnym przypominam malutką dziewczynkę. Dziękuje za ten komentarz i również pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Prosta    Przy jednej zmarło dwóch mężów stanu, trzeciego nie zechciała, musiałby zostać grabarzem, jednak samego siebie trudno byłoby pogrzebać, najwidoczniej została   objęta klątwa, przecież dobrzy odchodzą na początku życia, pan chyba był bardzo ostro wstawiony, inaczej puściłby oczko grzechu, przy kolejnej postradało zmysły   trzech poetów, teraz w szpitalu nie mogą udawać czubków, wyuczyli ich - pamięci, trzeci pisze ten wiersz dla nieszczęśliwej i cynicznej i dla tej samotnej - bez imienia.   Łukasz Jasiński (marzec 2011)
    • Biografia    Pierwszy raz zabiła mnie niewiasta, ubóstwiałem miłowaną, zapłakała   nad moim losem, zrozum, śmieszny rycerzu - bez spisku nie byłabym sobą -   rzekła pieszczotliwie: byłeś odważny, nagrody jednak za to nie dostaniesz,   idź z duchem czasu - poszukaj synów przymierza w świątyni opatrzności,   umarłem po raz drugi przez niewiastę - cyjanek z potasem krąży w głębokim   korycie zatoki, patrzą na mnie oczy pogrążonego świata, dość - krzyczę,   ostatni grosz oddaję głodnemu dziecku i idę do nieba po raz trzeci - cynicznie.   Łukasz Jasiński (kwiecień 2010)
    • @andreas raz się smucimy, raz się cieszymy. Takie jest życie. 
    • Dialog             Ty cierpisz (drwina - pytająco), nie (kpina - lekceważąco), a powinnaś (drwina - krzykliwie), nawet wtedy (kpina - obłudnie), kiedy nie zasłużyłam (kpina - wesoło), to pokusa (drwina - krzykliwie), aby wokół (kpina - prowokująco) siebie wszystko niszczyć (kpina - pytająco), to pycha (drwina - krzykliwie), duma (kpina - poważnie) mi na to nie pozwala (kpina - podniośle), bo nie jesteś (drwina - wściekle) tego godna (drwina - oburzająco), honor mi nie (kpina - poważnie) pozwala szargać godności (kpina - dumnie), ale to przecież wolna wola (drwina - krzykliwie), nie boję się śmierci (kpina - spokojnie), tylko cierpienia (kpina - jękliwie), kpisz (drwina - drwiąco), o tak (kpina - kpiąco), psia mać (drwina - wściekle).           Cierpienie jest łaską (łaska - nieśmiało), przestań szydzić (szyderca - wesoło) i koniec końców - po prostu koniec.   Łukasz Jasiński (Warszawa: 2007)
    • @Jacek_Suchowicz Dziękuję za odwiedziny  @[email protected] Dziękuję, miłego poniedziałku
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...