Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Słońce już stąd ucieka,

wiatr pędzi ciemne chmury,

zimny cień pełznie brzegiem,

ciemność zapadnie wnet.

Nie wiem, na co tu czekam

na brzegu tym ponurym,

lecz uciec – gdzie? Też nie wiem,

wszystko przeraża mnie...

 

          Tam, gdzieś za horyzontem

          trwa wiecznie błękit nieba,

          pod którym nigdy ciała

          nie obezwładnia strach.

          Ale tam przed dnia końcem

          zdążyć dopłynąć trzeba,

          a ja już skamieniałam

          i w zimny wrosłam piach.

 

Patrzę, jak stąd odchodzisz,

wolno mi tylko tyle:

mogę cię odprowadzić

wzrokiem na morski brzeg.

Nie spuszczaj jeszcze łodzi,

zaczekaj chociaż chwilę!

Zanim znów się spotkamy

kolejny minie wiek...

 

           Dla ciebie nic nie znaczy

           mój ból i przerażenie;

           nic cię to nie obchodzi -

           nie widzisz mnie i tak.

           Nie może być inaczej,

           nigdy tego nie zmienię,

           bo wiem, że w twojej łodzi

           od dawna miejsca brak...

 

Tak bliski – a tak obcy

chwytasz ster pewną ręką,

porzucasz brzeg bez żalu,

a witasz bezkres mórz...

Wiatr w twoje żagle dmący

będzie dla mnie udręką,

zimny, nieubłagany

i ostry tak jak nóż.

 

          Nie to najbardziej boli,

          że wstrzymać cię nie mogę,

          lecz to, że gdy odchodzisz

          ja zostać muszę tu.

          I to, że brak mi woli,

          by móc wyruszyć w drogę,

          by na swej własnej łodzi

          przed nocą uciec móc...

 

 

 

Edytowane przez WarszawiAnka
korekta techniczna (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję za Twój komentarz. Cieszę się, że zauważyłeś ten układ rymów. :) Rzeczywiście, zachowanie rytmiki wymagało trochę wysiłku, ale kiedy pisałam ten wiersz, układ taki wydał mi się naturalny. :)

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Sądzę -  to istotny aspekt - forma i treść przekazu

Myślę, że to nie tak źle - dać "treści się ponieść" i na tej bazie budować

Pierwsza jak by nie było zawsze jest myśl, refleksja i szkic - na obraz całości.

 

T/

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Zgadzam się, ale czasem mi się zdarza, że mnie treść "ponosi", a forma nie nadąża. :) Wtedy zazwyczaj hamuję i dopracowuję formę, albo czekam - aż inna, lepsza forma się pojawi... :)

 

Pozdrawiam 

  • 2 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta chcesz powiedzieć, że kiedy ludzkość wyginie, to pozostanie po nas jedynie wielkie milczenie wszechświata? na pewno są obcy. tylko na podobnym poziomie rozwoju, co my. i jeszcze się po prostu nie odnaleźliśmy za sprawą gigantycznych odległości w kosmosie. a te rozwinięte bardziej od nas nie manifestują swojej obecności przed nami, tak jak i my staramy się nie afiszować, kiedy badamy dziką zwierzynę na prerii. ale np takie mrówki chyba nie zdają sobie sprawy, że ktoś je obserwuje. one mają swój świat w mrowisku, w przenoszeniu liści, małych gałązek, w pilnowaniu królowej etc. to i ch cały świat. nie mają pojęcia, że istnieje jaj=kaś wyższa forma życia. my jesteśmy takimi mrówkami... @violetta albo obcy mają nas w głębokim poważaniu tak jak to opisali w Pikniku na skraju drogi, bracia Strugaccy? @violetta przylecieli, pobawili się, popikniklowali, nie interesując się nami kompletnie. zostawili tylko po sobie śmietnik z nieznanych ludzkości kosmicznych artefaktów...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Masz wszystko 9-tką Tutaj jest szerszy schodzek   Nieśmiało podpowiem wciąż liczę z tobą w nieskończoność Ups,  nie bij
    • @Arsis nie ma obcych:) jesteśmy sami we wszechświecie:) to co się dzieje w kosmosie, to my tego nie widzimy i nie czujemy:) @Arsis jesteśmy na dobrej ścieżce skoro się zachwycamy, odkrywamy komety:) lubię astronomię i astrologię również. 
    • @violetta to na pewno są obcy. chcą nam przekazać sygnał wow, ten sam co w 1977 roku. ale okazuje się, że to tylko absorpcja rodników, fotodysocjacja wody, za sprawą działania słońca... nic szczególnego. takie to wszystko pospolite, nijakie, takie to nieciekawe i zwykłe. ot zwykła lodowa bryła sprzed miliardów lat. ale może jednak... jest miliardowa część procenta, że to jednak.. @violetta tylko właśnie, co wtedy? skoro nie potrafimy się nawet dogadać między sobą? popatrz, co się dzieje na świecie, na tym ziemskim padole...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Masz guza od liścia? 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...