Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

noc środek cmentarza

grób a ja w nim i nad nim stoi

łopata w mym ręku ciemność 

tylko księżyc i gwiazdy tylko

chmury przenikam szpadlem 

 

budzi mnie niesmak koszmaru w ustach

zimna ziemia włazi pod skórę 

wstaję lewą nogą w grób 

pięć prób i grząski grunt

niebo spada mi na łeb na 

żyję jeszcze chwilę lecz 

to niedoczekanie 

połowa już martwa pode mną 

trumna w połowie otwarta 

 

co druga komórka poza zasięgiem 

mojego ciała co drga

mroźnym ramieniem ziemię otulam

pusta glowa gnije bezdźwięcznie 

biję się w pierś na pogrzeb 

tonę w błocie choć odpływam by

 

postać w tłumie grzebiacym mnie żywcem

odkładam lopatę zroszoną  

na potem

nic więcej złego stać się nie może 

udziałem tej nędznej istoty 

czegoś tam dokonał 

w zasadzie żywota 

miał parę zawodów 

głównie miłosnych 

zasypywany oczekiwaniami nielepszych 

nienajgorzej udawał że mu się udaje 

 

nie ma już nikogo na cmentarzu 

gdy przez nieutwardzony grunt

przebija półżywa dłoń 

w przygaszonym świetle zniczy

reka upiora wygląda obłędnie 

więc chociaż to mu wyszło z grobu

na dobre

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ten fragment bardzo rozwijająco ogólnie dla całokształtu pedagogicznego wywodu o kolorach ;-)     Zięba w wielu kolorach ziębi się nieustannie, przeziębiona się chowa, a schowana lśni ładnie - w nieba kolorach głębi i w czerwieniach z popiołem. Czy to ciągle jest zięba? Bazie może wiraże?   Pzdr :-)
    • fantastycznie - brawo!!!   nim pokochasz zaakceptuj najpierw siebie  odkryj wady te o których nawet nie wiesz   remanencik z wad i zalet uczyń szybko i pokochaj przecież twoje jest to wszystko   w dniu dzisiejszym taki jesteś bez przyczyny kochaj siebie a następnie kochaj innych :))
    • jaki problem, kochani czemu głowy was bolą? przecież panny źrenice obdziewają już kolor   buraczkowy z buraczka jakby zmierzch malinowy, a groszkowy - jest groszek który w ustach się słowi   oliwkowy w oliwkach tak się światłość przelewa... a blask rzęsy przymruża zieleń z żółcią chce śpiewać   zaś od piórek gołębia przywłaszczono - gołębi, mokry jak ranna rosa choć spokojny - to ziębi   butelkowy - z butelek fal zielonych i ciemni morski wstał wprost po burzy pośród nocy zagłębin   popielaty - z popiołu seledyny w nefrytach jeśli nie wiesz i nie znasz, od księżyca pożyczaj   karmelowy, jak ciepło pomarańczę - od słońca bo przebiera w dobranoc każdy promień na końcach
    • i wszystko się plecie i przeplata wszystko to nie wszy po głowie ani tkanie nici z kłębku i wici też tu nie ma bo niema jest ta opowieść o wadach bez owadów i raniących stworzeń natura tak działa nic nie zaradzi nasza wiara myśli powykrzywiane i krzywe podobieństw nie z braku wiedzy do niej niechęci ja ty my wy oni w szufladki spięci społeczne wygody i wygódka społeczności suma summarum warkocz sprzeczności
    • Pozdrowienia z matrixu @Natuskaa , dzięki :-)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        To prawda, jesteśmy zarzucani nieraz bardzo sprzecznymi sygnałami. d dziękuję za bardzo przemyślany komentarz :-)         A Ty nie masz takiego poczucia, wstawiając kolejny niepotrzebny nikomu (może poza Tobą samą) wiersz ;-) ? Dziękuję pozdrawiam :-)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...