Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Król Jaźni (wstęp)


adolf

Rekomendowane odpowiedzi

I

Jest bowiem taka straszliwa godzina,

w której się wszystko na chwilę odkrywa

a potem jakby już nic

 

Są nieruchome na dole gdzieś głębie

kiedy się budzą otwierają paszcze

ziewają znikąd lodowatą pustką

lecz zaraz kładą się spać

 

Jest dno głębokie gdzieś tam w samym tobie

w którego studni cały się pomieścisz

topisz się w sobie a tam na powierzchni

faluje codzienny świat.

 

Jest takie wiecznie otworzone oko

że możesz sobie po prostu tam wejść

tam wielkie żarna pracują w tym wnętrzu

dzień po dniu stwarzając świat

 

II

 

Jest taki kryształ, co ma gładkie twarze

i z każdej ściany odczytać go trudno

bo odpowiada na to wszystko światłem

słowo po słowie, które wpadły w ucho.

 

Jest jego echo błyszczącą osłoną

nic więcej nie wie i nie puści barwy

gdy boska nicość, najwyższa dostojność

tkwi za kotarą symetrycznych płaszczyzn

 

pustka pokryta kryształową łuską

linieje, zrzuca powielany kształt

nagość jest dziwną kosmosu naturą

co niewidocznie uzupełnia dal

 

Suną obrazy, ślady stóp na piasku

wewnętrznej drogi, która w ciebie wiedzie

opowieść losu - tajemnicza pieczęć

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez adolf (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...