Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anielski


Jemall

Rekomendowane odpowiedzi

Latał hen za morza  pilot z Anielina

Po dalekich krajach, ale nie wytrzymał.

W końcu do dom wrócił,

"Swojej" nie porzucił,

Bo naprawdę dobra to była  dziewczyna.

 

 

Latał hen za morza  pilot z Anielina

Po dalekich krajach, marzył o blondynach.

W końcu do dom wrócił,

"Swojej" nie porzucił,

Bo naprawdę dobra to była  dziewczyna.

 

 

Latał hen za morza  pilot z Anielina

Zwiedzał świat daleki non-stop biedaczyna.

W końcu do dom wrócił,

"Swojej" nie porzucił,

Bo naprawdę dobra to była  dziewczyna.

 

 

Do wyboru :•]

 

Edytowane przez Jemall
Jan Ko (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydłużony rzeczywiście lepiej brzmi, jest równo,

ale tak, czy siak jest tu pewnego rodzaju błąd gramatyczny.

Nie żebym się czepiał, bo sam często też nie trzymam się sztywno zasad,

jakie narzuca jakiś konkretny rodzaj wiersza. Bardziej mi chodzi o sens

zawartej w nim myśli.

Rozumiem zamiar - pilot / z kwiatka na kwiatek / wierność, ale gmina

nieoczekiwanie objawia się jako "dobra dziewczyna", a to nie jest ani ten element zaskoczenia,

o który chodzi w limeryku, ani mile w nim oczekiwany tzw. pure nonsens.

Dziewczyna pojawia się bez uzasadnienia. W każdym razie związek Anielina z Anielą

zasadniczo w ogóle tu nie istnieje, poza domysłem - równie dobrze mógłby się pojawić Salvador Dali

wraz ze swoją żyrafą. Zyskalibyśmy przynajmniej element surrealistyczny :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...