Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jednodniowy motyl


Rekomendowane odpowiedzi

O rannym brzasku stała się przemiana,

Piękno we wtórze ptaków wyszło ze szpetoty,

Lecz los wydał wyrok nie bacząc na błagania,

Naznaczając chwilę, w której padnie uśmiercony motyl.

 

Wiele dni motyl trudził się poczwarą,

By wzlecieć ku niebu wzorzystymi skrzydłami,

I być czystą barwą i żyć tylko wiarą,

Że jest już na równi z bogami.

 

Jaki dzień długi jeszcze przed motylem,

I wiatr pomiędzy skrzydłami tak szumi radośnie,

Nie myśli motyl, co będzie w ostateczną chwilę,

Bo po cóż by myśleć przy rozkwitłej wiośnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny pomysł na wiersz o motylu, w wersach jednak niektóre określenia są zbyt 'wzniosłe'.

Jedna sugestia, może za "o rannym", zapisać, w porannym brzasku, choć i tak trochę "maślanie", bo brzask,

zwykle o poranku mamy.  "Wiele dni motyl trudził się poczwarą,"... wiadomo o co chodzi, ale dziwnie brzmi.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Myślę, że w naszym życiu to nie jest takie proste. Raczej się wielokrotnie przepoczwarzamy. Najgorzej jest, gdy będąc poczwarką uroimy sobie (albo ktoś nam wmówi), że jesteśmy motylem, bo nie mając skrzydeł można runąć w dół... Równie źle, gdy uważamy (albo ktoś nam wmawia), że jesteśmy poczwarką - bo wtedy nie ma szans na motyla...

 

W świecie przyrody wiele kwestii jest prostszych, np. przychodzi wiosna, na gałęzie padają promienie słońca i pąki zaczynają się rozwijać... A człowiek może decydować, czy będzie się rozwijał - czy nie. Albo: ktoś inny może zadecydować...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ponad półwieku stawiam żetony los krupier rzuca nadziei kulkę koło się kręci w przeciwną stronę a kiedy staje znów nie mój numer   nie rezygnuję tą grę wciąż kocham nie mogę przecież ciągle przegrywać wierze że trafię odrzucam rozpacz przecież istnieje prawdziwa miłość   ale już jesień co przypomina żebym się spieszył nie będę młodszy niedługo przyjdzie niestety zima czas obstawiania mam coraz krótszy       20-09- 2024 Di Campione d'Italia 
    • Wkłada kamień do ust i ćwiczy wymowę. Nieraz kaleczy się. Później przemawia gładkimi i okrągłymi zdaniami. Czy są klejnotami ?    
    • W kształcie nieokreślonym Prawami geometrii Nie doszukuj się prostych Linii, osi symetrii.   Nie doszukuj się płaszczyzn W dachach gromem skruszonych, Ani wzorów – w dywanach W bezkształtność obróconych.   Nie szukaj też gry świateł Wśród błysków  igieł szklanych, Wiatru pięścią gwałtownie Tęczowo rozsypanych.   Nie szukaj praw wspólnoty W  grubych mumiach kamienic, Cierpkim stężałych bólem (Jak oblicza – męczennic).   Nie szukaj praw wszechświata W biblioteki ruinach, W zgliszczach antykwariatu Sagi – o wielkich czynach.   Nie szukaj słów uczonych Na rozsypanych  kartach, Tam, gdzie mała księgarnia Raną ściany – otwarta.   Nie szukaj również piękna W  byłej -  bryle muzeum, Rozciętej na sto części (Oto – destrukcji dzieło).   Nie szukaj rytmu dziejów Pod gruzami opery, Gdzie na kamiennej fali Mewy usiadły cztery.   Nie szukaj miłosierdzia Tam, gdzie kruchość katedry Okrył delikatnością Bandaż śnieżyście srebrny.   Nie szukaj praw natury Tam, gdzie na mary – ziemi Zwalone zwłoki dębu  Pod toporem ciśnienia.   Nie szukaj w zgasłych życiach Sensu lub alegorii, Wszak z ran – nie papirusu - Utkana jest historia.   Zamiast szukać słów wielkich, Kiedy zabrzmi głos dzwonów, Uszyj  minutę ciszy W burzy tamtej -   minionym.   I kwiat pąsowy połóż Tam, gdzie z ręki osłabłej Trzy płatki – bólu krople Na bruk twardy – upadły.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...