Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

patrzę, a przede mną idzie niezła dupa

piersi jej falują w ten cholerny upał

zwiewna kiecka kryje zajebiste ciało

stringi ostro świecą, ale ciut za małe

bóg obdarzył dziewczę darem obfitości

 ja kobiety lubię, zwłaszcza te przy kości

nie ukrywam tego, każdy wie

podobają mi się iks, iks el

 

dużo obfitości warto popróbować

żona też niedługo będzie tak wyglądać

myślę - może na nią warto zapolować

od myślenia boli już nie tylko głowa

przecież żona z dziećmi wyjechała

do drogiej mamuśki, do Poznania

trochę lat już przecież mam

i nie lubię spać też sam

 

łatwo poszło, ale wir miłości

zaszokował nocą, moje kości

pierwsze zwarcie dzielnie wytrzymałem

drugie nie pamiętam, bo zemdlałe..

połamany rano, dzwonię żonie

cześć kochanie - jestem na OJOM-ie

Edytowane przez Andrzej_Wojnowski (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuje Joanno. Wiersz nie jest mądry i taki był zamiar.

Chciałem humorystycznie  opisać odruchy niektórych "słomianych wdowców" jak się urwą ze smyczy.

 

                                         Pozdrawiam

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tak również bywa, chociaż ostatnio obserwuję przesadę w drugą stronę:) fajny wiersz:)
    • @lena2_   Zadbany, poprawny i smaczny. Do pozazdroszczenia, oczywiście twórczego :)
    • Zasłaniamy własne rany i słabości, gładką mową i uśmiechem przyuczonym do relacji powierzchownych, gdzie wygodniej jest pokazać swoją duszę z jasnej strony. Miałkie słowa nie udźwigną zrozumienia, a milczenie zatuszują głośnym śmiechem, który lubi pokaleczyć wspólną przestrzeń i powraca znów upartym, pustym echem. Czasem jednak, gdy głos traci równowagę, łza odważnie zdradza wszystkie konwenanse. Właśnie wtedy jest ta chwila najprawdziwsza, która sobie i drugiemu daje szansę.
    • @Duch7millenium Entropia rządzi, a Ty, również Ty, próbujesz jej tylko zaprzeczać :))
    • @Domysły Monika Masz dużo racji. Niech w tym zakresie góruje personalizacja. Ktoś chce pisać wiersze raz na miesiąc, niech pisze raz na miesiąc. Ktoś chce uczestniczyć z przerwami niech to robi. Chcesz wakacji jedź na wakacje. Chcesz nie zanudzić otoczenia nie zanudź. Ale jak chcesz wypisywać ile wlezie to rób tak. Chcesz być leniwy leniuchuj sobie, chcesz tyrać tyraj. Do sukcesu różne drogi prowadzą, bardzo różne... Ale można też sobie poprzestać na małym i olać sukces. Bo tak też można.  @Jacek_Suchowicz Faktem jest, że przy tym podejściu, już chyba tysięcznym, nie powstało Nic dwa razy :)) Ani tekst piosenki pt. Róża. Dla przykładu tylko podam. Przecież bywa i tak :) Może tak bywać. Może nawet tak być zawsze :) @MIROSŁAW C. Generalnie bardzo lubię pojęcie Amorfizmu... Jakoś tak mi jest bliskie. Ale to trudne zadanie jest, bardzo trudne... Pzdr. M. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...