Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przez nich nie mogę dzisiaj zasnąć.
Ona wciąż krzyczy, że jest bosko.
I chyba nie wie że tą randką
zakłòca komuś ciszę nocną.

 

Ja jutro idę do roboty
i wstaję przecież bardzo wcześnie.
Możecie bzykać się w soboty.
Proszę, dziś zróbcie sobie przerwę.

 

Chyba zadzwonię na policję.
Na wstępie powiem, że rzecz pilna:
„skoro zgłoszenie przyjęliście
- niech patrol zjawi się, natychmiast.”

 

Oboje muszą ponieść karę
bo już nie czas na pouczenia.
To co ja słyszę przez tę ścianę,
godne jeszt przecież potępienia.

 

Kara ta musi być surowa.
Na pewno nie wystarczy grzywna.
Będzie mu trzeba amputować
a ona niech usycha – pinda.

 

Niech ktoś nałoży na nich klątwę.
Lub nawet spalmy ich na stosie.
Jutro jest przecież poniedziałek.
O ósmej muszę być w robocie.

Opublikowano

Pośmiałam się, choć trochę groźnie to wybrzmiało :)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

literówka;

 

ten wers jest arytmiczny, można by pokombinować,

bo trochę szkoda, żeby tak odstawał.

 

A co o treści :)

 

W pełni rozumiem Peela jeśli idzie o pragnienie spokoju,

też mam nieprzyjemne (oględnie mówiąc) doświadczenia z sąsiadami w tym zakresie,

tyle że z innych czynności ten hałas wynikał.

 

Ale dla tych "przeszkadzaczy" też mam jakieś zrozumienie,

w końcu w dzień i przy ludziach nie wypada, a jak najdzie ochota,

to się ciężko czasem powstrzymać :)))

 

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedy zginę ostatnim rozbłyskiem pewności, w spirali echa dudniącego cieniem dźwięku, ziemia kresu wzejdzie, płaska i policzalna , rozmyta otchłanią — jak wielka tajemnica.   Ambiwalencja: gdy postrzeganie staje się wolą stworzenia — kwant z kwantu, dla kwantu, w fazie wzmożenia — któremu tylko myśl potrafi nadać szlif kształtu, ciężar słowa i liczbę istnienia.   Nie dookreślony przez spięte wymiary liczb, mam tylko iskrę zwątpienia na końcu palca, uniesionego w dal bezkresu — tak bliskiego, jak widok śmierci w każdym poruszeniu życia.    
    • @Alicja_Wysocka Cześć. Tak, chyba masz rację. Cóż, uczymy się na błędach.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Na swoją obronę muszę dodać, że kilka lat później miałem okazję być nad Atlantykiem i wówczas cały zanurzyłem się w tych wodach, a przecież Morze Bałtyckie  ma połączenie z Oceanem Atlantyckim, a więc to prawie tak jakbym kąpał się w morzu Bałtyckim.   P.S. Ludzi można podzielić na dwie grupy: podróżnicy i domownicy. Jak się zapewne domyślacie to należę do tej drugiej, ale, ale to nie znaczy, że od czasu do czasu, gdy nadarzy się okazja i zachęcenie to ruszę cztery litery z ciepłych pieleszy domowych, czyli jestem taki okazyjny podróżnik.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @violetta Fajna morska miniaturka! W 2017 byłem pierwszy raz nad polskim Bałtykiem, ale zamoczyłem tylko dłonie. Mój brat namawiał mnie do ściągnięcia butów i skarpetek, aby pochodzić po wodzie.  Teraz trochę żałuję, że tego nie zrobiłem. Taka okazja może się już nie powtórzyć. Bądź człowieku mądry i zrozum sam siebie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                                                  Pozdrawiam.
    • Et, ta lawa kotleta: na tel. to kawa latte.            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...