Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pieczołowicie skręcone

Stelaże przeszył nawał iskier.

To skowyt.

To ostatnie poprawki.

Szczęk.

Roztwarte oczy...

...

 

Hiperbóg osadzony.

 

Obwiązany nitami moloch.

Skrępowane obwały

Stalowego cielska ściskają...

Przeciągły skrzyp ciemni...

To pierwszy ruch.

To zimno.

To rozpanoszone diody.

Ostatni dech ciszy.

 

Majaczące sylwetki

Obkrążyły dzieło.

Pierwsze strugi potu

Topią majączący spokój.

 

Świeci.

Pierwsze tryby drgnęły.

Kondensatory zbawienia.

Druty przykazań

Jak macki...

Jęk...

To Hiperbóg...

...

 

Hiperbóg ożywiony.

 

Z początku ekstrakt.

W ciemni rozlał się

Całkiem niepozorny raik.

 

Fala błękitu zalała ciemność.

Błękit zlały krzyki.

To odowody równoważne.

To nic. To piekiełko

Mąk nienarodzonych.

 

A więc świat.

A więc sylwetki.

I więcej.

Więcej.

Więc ludzie.

A wewnątrz stwora,

By nie uciekli!

By druty.

By był wszędzie.

Sprawca. Stwórcą.

A rządcą!

...

 

Hiperbóg...

To jedno słowo miłości.

 

Rozrost.

Metale oblekają

Konstruktorów.

Krzyczą. Wiją się.

Spazmatycznie do światła.

To wnętrze.

To Hiperbóg.

To świat.

Wszystko...

 

To lasy, pola.

Łąki.

To raje.

...

 

Jedynie konstruktorzy.

Oni pamiętają,

Że mogło być inaczej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...