martwa natura

[Wojciech Bieluń -Targosz]

gliniany wazon i jabłko
kuriozalne zbliżenie kolorów
smug wydeptane korytarze
przez pół stołu
kreski jasne
półcienie
bez ruchu
obojętne
na zło i dobro

wnętrze wazonu prosta niewiadoma
jabłko bez makijażu prawdziwości
uśpione

[WarszawiAnka]

Ładny, malarski. Nietrudno sobie wyobrazić tę scenę. Bardzo mi się podoba "makijaż prawdziwości". Bardzo. :)

 

Pozdrawiam

[Wojciech Bieluń -Targosz]

dziękuje za komentarz i za to że się podoba. Miałem obawy żeby go pokazać.
Wrześniowy numer miesięcznika literackiego Akant - dwa moje wiersze. POzdrawiam

[Wojciech Bieluń -Targosz]

dziękuję bardzo

[WarszawiAnka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Skąd obawy? 

Gratuluję publikacji! :) Życzę dalszych sukcesów!

[Wojciech Bieluń -Targosz]

że może być niezrozumiały

[Maria_M]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pięknie słowami oddana martwa natura.

Pozdrawiam :)

[Wojciech Bieluń -Targosz]

Dziękuje ślicznie również za punkcik. Pozdrawiam

[WarszawiAnka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Pisząc wiersze - poza tymi najbardziej oczywistymi - zazwyczaj ryzykujemy, że będziemy niezrozumiani. Zresztą, myślę że i tak rozumiemy czyjeś wiersze tylko do pewnego stopnia i na swój subiektywny sposób. Ale na tym polega komunikacja pomiędzy twórcą i odbiorcą. Tylko własne wiersze rozumiemy w stu procentach... Chociaż muszę przyznać, że zaskakuje mnie czasem, jak inni mogą rozumieć to, co napisałam - i ich rozumienie poszerza moje własne...:)

[Wojciech Bieluń -Targosz]

no właśnie

[Waldemar_Talar_Talar]

Witam -  no proszę Wojciechu jaki wzorowy wiersz można napisać

używając tylko trzech zgrabnych słów - stół wazon jabłko.

Taki wierszyk musi cieszyć.          

                                                                                                                                Wesołego dnia życzę                                                                   

[Gość]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Oszczędny, bogaty w rzeczowniki i przez to "nieruchomy" opis, bardzo pasujący do wymowy obrazu "martwej natury". Jednak dwa elementy w nim zakłócają mi ten "rzeczowy" odbiór, bo brzmią dla mnie zbyt filozoficzne: "na zło i dobro" (tu wystarczyłoby mi skończyć na "obojętne") oraz "prawdziwości" (tu z kolei wystarczyłoby mi "bez makijażu"). Wydaje mi się, że martwa natura mówi sama za siebie, nie trzeba pomagać w jej rozumieniu. Ale to oczywiście tylko moje osobiste odczucie. :) Pozdrawiam

[Wojciech Bieluń -Targosz]

cieszę się ze słowa wzorowy. Nie myślałem że się przyjmie. Pozdrawiam

[Wojciech Bieluń -Targosz]

dziękuję za tak obszerny komentarz. Może masz rację, ale zostanę przy tych słowach, jakoś mi pasują.

[Annie]

Ladna ekfraza, zastanawiam się tylko nad puentą - bez makijażu prawdziwości.

Makijaż kojarzy się zawsze nie z prawdą ale pewnym koloryzowaniem rzeczywistości.

Prawda( prawdziwość) jest bez makijażu :)

Chyba, że jest tu ukryty jakiś głęļszy sens, którego nie zrozumiałam, co jest całkiem możliwe. :)

Pozdr

[Wojciech Bieluń -Targosz]

dziękuje za komentarz, również za to że znalazłaś czas na przeczytanie tego wiersza. Dla mnie poezja jest zagadką i musi być w niej nuta tajemniczości. Pozdrawiam

[Annie]

Rozumiem, licentia poetica i wszystko jasne :)

Pozdr.

[Wojciech Bieluń -Targosz]

może trochę w tym prawdy

[Nata_Kruk]

.... że też tego wcześniej nie czytałam, no tak, nie było mnie przecież.

Bardzo lubię obrazy z martwą naturą, tu mam obrazek, bez obrazu. Czytelny.

Pozdrawiam.

[Wojciech Bieluń -Targosz]

Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam