Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dziś


Rekomendowane odpowiedzi

Niewinne dziecko, którym kiedyś byłem

Bez trosk rzekomo biegające w słońcu

Nie znam cię, nie wiem o czym chłopcze śniłeś

Mam swoje życie wokół mnie płynące

 

Chmurny młodzieńcze o tysiącu marzeń

Miłości, chwały lub śmierci pragnący

Nie myśl, że tęsknym okiem w przeszłość patrzę

Mam swoje sprawy i plany bieżące

 

Młody mężczyzno pewny swoich racji

Ufny w swe siły, do celu dążący

Jesteś już cieniem, nic dla mnie nie znaczysz

Wiatr mam we włosach, a na twarzy słońce

 

Starcze niepewnie stojący nad grobem

O czym tam dumasz, za czym się oglądasz

Porzuć te zjawy, wszystko już za tobą

Przed tobą nicość, śmierć spokój niosąca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj na forum - niech ci tu dobrze będzie byś się cieszył z pędzonych tu chwil.

A wiersz nawet smaczny mimo powagi która z niego bije - jak na debiut to fajnie ci wyszło

                                                                                                                                                                                   Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • od wieków ślina starczyła zawsze a teraz pragniesz aż smoły nocy ja zaś olejek słońcu ukradnę zbiorę z promiennych jasnych warkoczy   i zostaw ukrop ten podkołdrzany już się rozpływasz w cieple mych dłoni w zimowym słońcu są zakochani ciałem ciut starzy sercem zbyt młodzi :)  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Deonix_ Nie ma sprawy!  Tak! Żarty bywają różne, a ich zrozumienie bywa opaczne. Dziękuję za sprostowanie.    Pozdrawiam serdecznie!
    • Gasną wybuchy złote i grzmoty pąsowe, Ku górze się unoszą kłęby burosiwe, Rozrosłe sosny trzeszczą, jak smolne łuczywa, Dęby boleśnie szumią  ostatnie swe słowa.   Umilkły pod gruzami skrzypce połamane, Drgają bez celu struny gitary spalonej, Truchleją serca dzwonów, gromem porażone, Dopalają się z wolna stuletnie organy.   I dźwięk razem z bezdźwiękiem staje się nicością, Bezkształtem i bezbarwą, pustką, bezbytnością Tylko echo skrwawione, umęczone, smutne   Przędzie z pogłosów srebrnych psalmy swe pokutne. Ta muzyka nad grobem trwa wieloistnienia, Jak elegia, przestroga lub wyrzut sumienia…
    • Mały balonik   Rozdymana pustkownica, Cienkoskórej treści brzdęk, Baloniku nadmuchany Chciałeś wzlecieć, aleś pękł, Miałeś tyle rzeczy w planie, jednak w drodze jakoś sczezł.   Żeś nadmuchał się za bardzo, Za wysoko wzlecieć chciał, Zapomniawszy, że przy ziemi Uziemiony kołek stał.   Pękłeś w sferach nieznajomych, A myślałeś, że je znasz, Chciałbyś lecieć w chmury jeszcze, Ale lotność uszła w dal.     Marek Thomanek 18.012025
    • @Deonix_ cieszę się, też pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...