dotykaj jasnoróżowych czubków azalii
niczym moich piersi pod kostiumem motyla
ramiączkami i spódnicy baletnicy
delikatnie przeświecasz przez baldachim
łączący z polnymi kwiatami drzewami
idziesz bo kocham ci pokazywać
Zdążyć przed zimą.
Ostatnie lato było zbyt intensywne.
Nawet herbata straciła swój poranny smak.
Zastąpiła ją kawa.
I te znaki krzyża na czołach bliskich zawstydzały coraz bardziej.
Kto dziś pamięta? - myślała czasem,
patrząc, czy zjawi się sąsiadki kot.
Przygotowała to nic (coś) dla niego.
To ich rytuał był.
Kto dziś pamięta o porach roku?
Rytmicznie wyznaczał je czas.
Majowy mróz 24 pościnał liście.
Reakcji brak, relacji brak.
Ktoś zakpił – myślała, a wzrok już poza horyzontem był
i to lękliwe spojrzenie.
Kto zakpił? - a przecież to mój jest czas.
Łódka (łódeczka) dziurawa, ale dryfuje…
Płynie do Oceanu - po łaski , po blask.
Płyniesz do tamtej strony światła.
Z tej ziemskiej strony cienia, gdzie karty rozdaje ślepy los,
a trudno jest płynąć pod prąd.
I lichą masz wciąż nadzieję, że tu jest szczęście twe,
a ziemia cię błogosławi i cichą masz nadzieję: życie nie skończy się.
Licha jest ta nadzieja, oddalasz wizję zaświatów,
nie chcesz zadręczać się, choć wiesz, że pyłem jesteś.
Wierzysz w swą ludzką moc i szukasz odpowiedzi.
Kiedyś trafisz tam.
A kiedy trafisz tam, a Wielcy cię odprowadzą - wygrałeś swój życia los.
DANTE przewodnik zostawił: porzuć wszelkie nadzieje.
Piekło ma kręgów 9.
Spójrz w wodę i rzuć kamieniem.
Kręgi zatacza swe.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się