Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Dla naszych lekkoatletów


Waldemar_Talar_Talar

Rekomendowane odpowiedzi

lekkoatletyka to nie

tylko piękny sport

rekordy medale

 

to również cudne

zatrzymanie chwil

radości wołanie

 

coś co wysokich

murów nie buduje

jest dostępne

 

a my kibicując temu

choć bez medali  

jesteśmy wygrani

 

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to czułam i ucieszyłam się znajdując to tak trafnie w wyrażone i utrwalone w twoim wierszu. :)

Mam tylko dwie małe propozycje: w trzeciej zwrotce usunąć "czyli", a w ostatniej zamiast "bez żadnych" - "choć bez". Ale to  tylko nieco upiększające drobiazgi. Pozdrawiam. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No to się ciesze że tak czułaś -  miło to słyszeć.

A z twych podpowiedzi skorzystałem -  dzięki.

                                                                                                                                                  Dużo naj...naj...życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam i dziękuje za miłe słowa Deonix - miło cię widzieć -  szkoda tylko że już się skończyły tak wspaniałe dla nas  mistrzostwa.

                                                                                                                                                                         Udanego ozdobionego uśmiechem dnia życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam - no to dobrze trafiłem z wierszem - muszę się pochwalić że ja również mam dwa medale za ukończenie

dwóch Warszawskich maratonów  - kiedyś dużo biegałem teraz zdrowie nie pozwala a szkoda bo to była fajna przygoda.

A owe maratony to chyba dziewiąty i dziesiąty - a medale wręczała św.pamięci pani  Irena Szewińska  i pan Hopfer

świetny dziennikarz sportowy pobity przez  komunę w areszcie w stanie wojennym - co pózniej skutkowało śmiercią.

Dobra nasza już kończę.

 Jeszcze raz dzięki że wpadłeś.

                                                                                                                                                    Pozd.            

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj - dokładnie tak  - jest miło -  szkoda tylko że już się skończyło - dzięki za przeczytanie Marlett .

                                                                                                                                                                                  Dużo radości życzę

                                                                                        

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • w rododendronach ogrody i domy tak czyste w kolorze jak powrót w Les Houches spadzistych stodół pustych wybielonych szkło fotowoltaik zaczepia nie burz   maj mu czy maj — komin ceglany wysoki i skansen epoki i traw miękki szal Maliny cielisi różanecznik winny przy drodze się ścieląc pachnąco na łby   ze szczytów wracamy w okowy łat się za(przęgamy) nieważne gdy środkiem Fiołkowej ulicy bo wyrwał się człowiek unosząc żwacz czepiec trawieniec jak cztery żołądki naszych serc         Ponikiew    
    • @[email protected]   Nieprawda, panie Grzesiu, jeśli ktoś używa pracy intelektualnej, to: ktoś inny musi ją wcielić w życie, otóż to: nie potrzebuję doradców (pasożytów), tylko: działaczy - oni powinni realizować mój pomysł, przypominam: kiedyś należałem do Polskiej Partii Narodowej i byłem niesamowicie aktywny, tak: z autopsji to wiem - jeśli ktoś ma dobry pomysł na Polskę - zaraz w jego otoczeniu znajduje się całe stado pasożytów - księży, prawników, alkoholików, bezdomnych, bezrobotnych, złodziei, psychopatów i wszelkiej maści cwaniaków, natomiast: kiedy pomysł nie uda się zrealizować, to: wszyscy ci "przyjaciele" uciekają i zostawiają pomysłodawcę samemu sobie i nic potem dziwnego - to dwunożne ssaki agresywne - taka jest okrutna i bolesna prawda, kończąc: dwa razy do tej samej rzeki nie wchodzę, dziękuję za komentarz i miłego dnia.   Łukasz Jasiński 
    • @poezja.tanczy   Bywają pomyłki bardziej bolesne, jak się widzi to, co się chce zobaczyć:). Pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - miło że czytałeś - dzięki -                                                                    Pzdr. Witam - dziękuje za ten uśmiech -                                                                      Pzdr.
    • niepoliczalne są zdrady przypalone cygarem   w oparach whiskey i samowaru prowadzili nas czwórkami ( jak opowiada starsza pani ) tak jakby na potwierdzenie że w szaleństwie jest metoda   kule wyplułam razem z zębami po czym trupi konwejer i poczułam się częścią biblii narodziny mitu jedni uciekają kanałem a pozostali w piwnicy jedzą wapno ze ściany dość mam dość ofiarnych ołtarzy i pomników niby bohaterów   łubianka łubianka ciernistą drogą do piachu lub na duszę kajdanki  wyrok w zawieszeniu   przy akompaniamencie skowronków budzi mnie plusk w nurt rzeki spokojny          
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...