Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

znałem bajek mnóstwo

wszystkie z dobrym morałem

na pożółciałych kartkach

 

ta kończy się inaczej - licho

a chciałbym jak w bajce

do szczęścia błękitu bawić

 

ten zimny kolor

przyciąga odpycha mami

słabnę jak przeźrocze

bledniejące świtaniem

 

znikając wolno w oddali

gdy mgła się unosi

opada

i

na niebie słońce znów zaczyna prażyć

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

przed Leśmianem

tak jak zdjęcia - same od starości/czasu

 

pożółkły/pożółcony - też od czegoś, albo od nasłonecznienia, albo od nakładanej farby lub programem Photoshop, albo jak chińczyk - pigmentem :)

Opublikowano

Anno, dziękuję :)

Jemall, a co to ma do wiersza? o ile mi wiadomo kolor -  to ogólnie barwa, odbiornikiem jeśli nie jest się daltonistą - człowiek czyli kwestia wrażliwości odbioru palety barw. Może mi wyjaśnisz na jakiej podstawie uważasz, że coś się samo pożółkło , a nie pożółciło?

8fun, uważasz, że od nadmiaru boli głowa? czasem odrobina nie zaszkodzi, czyż nie?

Opublikowano

Co to ma do wiersza? Ano  czytam , angażuję  się,  jeśli coś mi nie gra,  zastanawiam się dlaczego, jaki był zamysł autora, i czy było to umyślne.

Różnica między pożółkło o pożółciło istnieje, między pożółciło a pożółciało - także jest. 

Zawżdy nie sromota,  uchyćić  ważką inkszość.

Opublikowano

:))nikakda eta prawilno , chodziło w pewnym sensie o zazdrość i starość :) różnica w odmianie, a nie w wartościowaniu -faktów?

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to ja zaprosiłam ją do tańca to ja umiłowałam jej twarz pierwsza wreszcie spuściłam się z kagańca moja twarz coraz krwawsza jej stopy zbliżają się do moich a moje biegną do niej   pierwsze kroki jak w walcu z gracją, uczuciem, napieciem jest moim promieniem… brzydkim uczucia oddaniem  albo wiecznym schronieniem? jej dłoń koścista ściska moją a moja ściska jej   powoli krok za krokiem powoli nic popłochem jej twarz emanująca zimnem zawsze była moim życzeniem  coraz szybciej coraz zgrabniej jej usta bliżej moich moje usta bliżej jej     i tak w naszych szaleńczych tańcach nawet nie zorientowałam się kiedy to ona zaczęła prowadzić  i już niczym nie różniłam się od niej i nagle zaczęłam żałować mojej propozycji żałowałam że to jedyny taniec którego się nauczyłam Umarłam w żałosnym popisie umiejętności ruchu
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozostaje pozostać  na nieokreślonej krzyżowce :)
    • @Leszczym  Michał ująłeś kłusownictwo z innego punktu widzenia i ma ono pełne uzasadnienie. Kłusownictwo obok nielegalnego polowania na zwierzęta to również naruszanie własności intelektualnej, którą mogą być dzieła sztuki, przekraczanie ustalonych reguł w biznesie, to wszystko mieści się w ramach kłusownictwa. Dziękuję za ciekawe podejście do tematu. Trzymaj się cieplutko.:)
    • Podobał mi się ten rok  Był łatwy trudny mądry bzdurny Zimny gorący senny męczący Szczery kłamliwy odważny wstydliwy Pełen pozornych kontrastów    Podobał mi się ten rok  Gdzie jawa spotkała się ze snem  Gdzie dusza opuściła ciało  Gdzie myśli nigdy nie wyszły  Przez zaciśnięte w bólu zęby    Podobał mi się ten rok  Nie chcę cię, wypuść mnie ze szponów Wpuść mnie, rozerwę cię na strzępy Daj mi się, przestań w końcu cierpieć Pragnę cię, stańmy się jednością    Stoję przed lustrem, to nie ja  Nie poznaję tych krzywych z rozpaczy oczu Tego wysuszonego zdechłego spojrzenia Tego pełnego syfu niby półuśmiechu  Tej duszy wołającej o pomoc    Stoję przed lustrem, widzę siebie Poznaję te stare, zmęczone oczy To stęsknione uczuć odbicie źrenic Tę duszę pokrytą ścierwem blizn Podobał mi się ten rok. 
    • @Christine Widzę, że się uniosłaś. To dobrze. Gniew dobrych ludzi potrafi zmienić bieg historii.  Jednakowoż, nadal podkreślam, że to nie oskarżenie tylko przyjacielska rada dla ludzi, którzy niespecjalnie dobrze piszą i chociaż przez chwilę chcieliby się ogrzać w cieple pozytywnych komentarzy. Niech wiedza o możliwościach gpt zagości tu na stałe. Wyrównajmy szanse dla mniej zorientowanych technologicznie żeby też zaznali chwały.  Wierzę, że kiedyś zrozumiesz, że to, co się tu dzieje, jest projektem na wskroś humanistycznym. Ale jeszcze nie dzisiaj, nie jutro, nie pojutrze i nie popojutrze (licence: Raz Dwa Trzy, chyba).
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...