Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Góral


Pavlokox

Rekomendowane odpowiedzi

W gimnazjum zabrano nas w Tatry na wycieczkę.

Świetny pomysł, by ograniczyć w głowach sieczkę.

Sam już wcześniej bywałem z rodzicami w Tatrach.

Nudziło mnie chodzenie tylko po dolinach.

Wolałem rozmyślać o koleżance śliskiej.

Na drugi dzień zabrano nas do Kościeliskiej.

Wychowawca stanął w kolejce po bilety.

Kumple schowali w swoich plecakach kastety.

Nagle usłyszałem straszliwe konia rżenie.

Momentalnie poczułem zaniepokojenie.

Zwykłem być bardzo wrażliwy na krzywdę zwierząt.

Trudno było żyć, o bestialstwie ludzi wiedząc.

Podążałem przez parkingi za odgłosami,

Które wypełniały się jakimiś świstami.

Dostrzegłem dwóch górali. Jeden fajkę palił,

A drugi z nich stał na środku i konia walił!

Biedne zwierzę cyrkowym biczem obrywało.

Najprawdopodobniej za nic mu się dostawało.

Dostrzegłem na brązowym zadzie pręgi krwiste.

Powinienem był wtem zadzwonić na policję,

Lecz wziąłem sprawy w swoje ręce rozwścieczony.

Popchnąłem górala, który był zaskoczony.

Przewrócił się na ziemię, odebrałem mu bat

I zdzieliłem go nim prosto w zarośniętą twarz.

Góral zaczął wrzeszczeć i złapał się za czoło.

W naszą stronę kilku górali się rzuciło.

Wtem dostrzegłem, że góral bardzo mocno krwawi.

Trzymał się za oko, a krew między palcami

Skapywała obficie na parkingowy żwir.

„Moje oko! Nie mam oka!” – wydzierał się zbir.

Pożałowałem mego czynu zuchwałego.

Szybki przyjazd pogotowia ratunkowego

Tej sytuacji polepszyć nie był już w stanie.

Mogłem być pewien, że czeka mnie ciężkie lanie.

Oko częściowo wypłynęło z oczodołu.

Potwierdziłem swą winę w ramach protokołu.

Policja zabezpieczyła pejcz i stadninę.

Próbowałem jakoś odwrócić swoją winę.

Tłumaczyłem, że góral nad koniem się znęcał.

Komendant lecz rzekł, bym policji nie wyręczał.

Z wycieczki mą osobę oddelegowano.

Doniesienie do prokuratury złożono.

Na rozprawę przybyła pisowska hołota.

Górala uznano za dobrego człowieka.

Liczyło się, że codziennie w kościele bywał,

Ale już nie, że nad zwierzętami się znęcał.

Ponoć raz kobyłkę nad Morskim Okiem zatłukł,

A ojciec za odwagę na kwaśne jabłko mnie stłukł.

Sąd odkrył moją opozycyjną działalność.

Wysłuchałem wyroku, odczuwając marność.

Dopadł mnie kurator. Musiałem płacić rentę

W wysokości pięciuset złotych miesięcznie.

Nie mogła mi pomóc nawet mej matki miłość.

Takie oto mamy prawo i sprawiedliwość…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Historia kończy się każdego dzisiaj  Nocą gasnącą na końcach powiek. Na wiele z pytań słońce odpowie  Słowami, których nikt jeszcze nie słyszał.    Sny stają się jasne zawsze za późno, Nadzieje znajdują nowe oblicza. Wczorajsze lęki zegar już wykrzyczał, do rąk wciskając torbę podróżną.    Nieważne, na którym staniesz peronie, Kupiony bilet nic nie gwarantuje.  Dopiero po ruchu wagonu poczujesz,  Czy we właściwą ruszyłeś stronę.    W pamięci podróży zawsze tak jest, Że wszystkie mapy funta kłaków warte, Szukając wśród nich najtrafniejszej karty, Na końcu każdej znajdziesz dworzec Kres. 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • jest wspaniała ma swoje prawa nie lubi wojen podatków i zła jest rozśpiewana roztańczona czasem smutna lub zagubiona na krawędziach lubi lawirować kocha wolność oraz wrażenia lubi gdy ktoś ją mądrze wspiera uwielbia piwo co chce ubiera nie patrzy do tyłu widzi co trzeba nauczona kochać uwierzyła w boga taka jest dziś ona i podobnie jak my kiedyś dla innych przyszłością  więc budujmy jej fabryki muzea domy sadźmy duże lasy pielmy ogrody bo gdy dojrzeje zrozumie że ona musi sterować po to by świat dalej dalej był światem a nie zgliszczem czy cmentarzem lub jego wrakiem
    • @Somalija ooo, 1400 wyświetleń w godzinę. gratuluję popularności!
    • jad z otchłani  ich krew broni nas  nasza kolejnych    przedpole    na szpicy stały oddziały smoleńskie  przyjęły największy atak  z trzech chorągwi jedną Krzyżacy  wycięli w pień  Litwini zachwiali się w polu  dopier polski odwód otoczył rycerzy Zakonu    grunwaldzka kampania chwila w której pęka świat Słowianie musieli ramię w ramię podnieść miecz   dziś strategiczna myśl w tundrowej wegetacji    ,,zielone ludziki"   już czy jeszcze nie z orężem  sztuka wojenna  biały błysk i nie ma ulic w mieście      bratowe w pokoju kondolencyjnym na ile damy się    przestraszyć               
    • wśród srebrzystych kobierców gwiazd Drogi Mlecznej cztery eskadry grawilotów patrolują  czasoprzestrzeń Astat. Bizmut. Wanad. do zakochania jeden krok trzeba go zrobić jak najprędzej krasnoludek Gapcio ma brodę poplamioną musztardą  a królewna Śnieżka ? cóż....nieobecna !   Słońce tylko opromienia piramidę CHeopsa Astat. Bizmut Wanad. i znów niedziela... ....ponury żart błazna co nikogo nie cieszył żartami Astat. Bizmut. Wanad.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...