Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Nim odejdę polną drogą na zachód,

w grząskim piasku ślady stóp odcisnę,

a myślami dotknę mgły wszechobecnej,

jeszcze chwilę  przy tobie chcę przysiąść.

 

Nim uśmiechy oraz łzy zardzewieją,

włosy spłoną od nadmiaru cienia,

a bladoszare policzki zastygną,

jeszcze chwilę poświęćmy wspomnieniom.

 

Nim marzenia i plany dotkną granic

i rozsypią się pyłem po niebie,

pośród drzew kwitnących w sadzie przystanę,

jeszcze chwilę popatrzmy na siebie.

 

Jeszcze chwilę! A chwila niech trwa wiecznie,

łącząc ziemię, błękit i pragnienia

wraz z oddechem zatrzymany czas w dłoniach

czy ocali nas od zapomnienia?

 

07.06.2018r.

 

 

Edytowane przez MaksMara (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Włosy spłonĄ

 nim marzenia i plany  dotknĄ

 

Jeśli granice się poruszają, dryfują, zmieniają miejsce to nie są wtedy granicami.

 

...w pień jabłoni ramionami wtulona....????

Co to jest? Jakaś makabreska?

obejmująca pień

przytulona  do pnia 

dotykająca ramionami pnia

 

 

Opublikowano

Bardzo ładny wiersz.

Każda chwila trwa wiecznie, kiedy ucieka gdzieś tam w kosmos, jak widmo nieistniejących już gwiazd.

Może gdzieś ponad czasem i ruchem wszystkie chwile stają się równoczesne, a przez to wieczne i niezmienne? Któż to wie?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No właśnie i nie czuje sie upływu czasu,

można powiedzieć chwilo trwaj wiecznie!

Bardzo dziękuję, kłaniam się.

ps. Lubię wyjątkowo Twoje rymy :))

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Czas się rozwija — a ty stoisz w miejscu. Ha! Chciałbyś.   Czas się rozwija i ciebie zabija, czas ucieka, płynie, biegnie — płuca się kurczą, serce bije. Ha! Chciałbym, żeby to nie było prawdziwe.   Marzenia gniją w szufladach, palce drżą na pustych kartkach, słowa ważą więcej niż stal, cisza krzyczy. A ja... mam jej żal.   Oni idą — ja stoję, oni krzyczą — a ja tonę, oni śmieją się w deszczu, ja zamykam oczy przed światem.   Czas się rozwija — a ja maleję. Ha! Chciałbym przestać, ale nawet tego nie umiem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        ;) to po co lajkujesz?
    • @Konrad Koper Dziękuję!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Czemu nie limeryk?  Ilość sylab w wersach się zgadza i na końcu jest refleksja.  
    • @Naram-sin Wiesz zajrzałem i faktycznie bardzo ciekawa piosenka i świetne wykonanie !!
    • W pędzie gniade dwa konie, tam w bieli dziewczyna mknie. Melodię własną śpiewa, zapach wspomnień ją otula.   Rosą lśni kroków ślad; tam spokój trwa, gdzie nie spojrzy. Tajemnice stare szepczą drzewa, cicho z nią w sukni oddech gra.   Cień długi się kładzie, na śpiące kamienie i mech. Szeptem wspomina dawne dni, echo śmiechu w dolinach. Nocą oczy jak gwiazdy błyszczą, tajemnicą owiane. Światło księżyca maluje twarz, spokoju pełną.   Wiatr włosy rozczesuje, srebrzystą nicią wśród traw. Stopy bose ziemię czują, rytm życia w nich trwa. Ptaki śpiewem odpowiadają, leśną symfonią z daleka. A ona idzie, nie ogląda się, ku ścieżce, co w mgle znika.           
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...