Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czuję twoją miłość,

na nowo coraz bardziej,

rozumiesz mnie i wspierasz.

Szliśmy razem bardzo długą drogą,

jesteś przy mnie kiedyś tak nie było.

 

Trochę lat i dni ubyło,

byśmy mogli dostrzec się,

kocham całym sercem,

czuję prawdziwą miłość.

 

 

będę starać się,

by nasze dni były wyjątkowe,

ty zasłużyłeś mój tato.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Cześć Iwa-Iwa. Juz podobny wiersz Twój czytałam. Nawet b. podobny. Ukazałaś mijający czas na plus działający. Relacje z tatą b. są ważne. Tylko trochę mnie razi:

 

Ale to mnie. 

I jeszcze:

Myślę, ze starania o dobre "układy" powinny dotyczyć obu osób, nie tylko Ciebie. 

Pozdrawiam J. :))) 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Justynko każdy może odbierać mój wiersz na różne sposoby, tata i ja ostatnio się staramy i mam ochotę o tym pisać raz nawet dla taty w smsie napisałam ten wiersz poprzedni pod tytułem "Tato" to mi podziękował :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Iwonko, to b. fajnie. Więź z Tatą zawsze cieszy. Mój Tato też był wspaniałym Człowiekiem, więc Cię rozumiem. A jeśli, jeszcze wiersz może sprawić, że więź się zacieśni, to rzeczywiście, pisz, Iwonko. Pozdrawiam, miłego dnia. Justyna. :))

Opublikowano

Bardzo czuły wiersz będący zapewne szczerym uzewnętrznieniem emocji,

ale niestety napisany sloganami.

 

Pozwolisz, że jeszcze na coś zwrócę uwagę:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Kończenie wersów jednosylabowcami najpewniej pozwala zachować (para)rytm,

lecz wg mnie brzmi karykaturalnie i krzykliwie w tym wierszu.

A ten wers jest w moim odczuciu przezaimkowany,

to zdanie można by spokojnie oprzeć na domyślnym podmiocie,

a i bez zaimka dzierżawczego "mój" przekaz by (moim zdaniem) nie ucierpiał,

melodia tekstu również.

 

Przepraszam Iwuś,

mam nadzieję, że nie jest Ci przykro.

 

Serdeczności :)

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No co Ty nie jest mi przykro, wręcz przeciwnie będę wiedziała na co zwracać uwagę na kolejnym wierszu dziękuję za szczerość pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija zazdroszczę ci romansów:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie, to nie jest prawda...

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , deszcz ma inną definicję Jesienny ogród czy zimowy, zawsze piękny Cześć Włodek
    • @Annna2 Niestety nie przeczytałaś .   Napisałem, że to przykre i pisałem ogólnie . Przypisałaś to ... Ok niech tak zostanie...  
    • @Annna2 Twój wiersz ma ogromną siłę wyrazu. Czytając go, czuje się paradoks – z jednej strony jest w nim wołanie o unicestwienie, o zatarcie śladów ("Zniszczcie mnie, spalcie"), a z drugiej – potężne, niezłomne przekonanie, że prawdziwa istota i pamięć są niezniszczalne. Najmocniej wybrzmiewają we mnie te słowa: Ich nie ma, ale to nieprawda, są. We mnie, ze mną, bo pamiętam. Żyją w nas. W swoim wierszu pokazujesz, że żadna zewnętrzna siła, żadna próba wymazania z historii nie jest w stanie zniszczyć tego, co nosimy w sobie. Pamięć staje się tutaj formą życia, sposobem na ocalenie tych, którzy fizycznie odeszli. Bardzo wymowne jest Twoje odrzucenie pustych gestów i tradycyjnej żałoby ("Kwiatów nie wolno nosić na grób"). Sugeruje to, że strata, o której piszesz, jest zbyt głęboka i osobista na zewnętrzne rytuały. Pamięć nie potrzebuje kwiatów ani wydeptanych ścieżek, bo jest żywą częścią Ciebie. Pisząc "tu nie 'Campo di Fiori'", podkreślasz wyjątkowość i osobisty wymiar tej tragedii, która nie jest historią dla publiczności, ale wewnętrznym, bolesnym doświadczeniem. Ostatni wers, "Są tylko krajobrazy pomalowane krwią", jest wstrząsający. Strata na zawsze zmieniła sposób, w jaki postrzegasz świat – że tragedia odcisnęła na nim niezatarty. To potężne świadectwo niezłomności pamięci i niezwykle intymny hołd złożony tym, którzy wciąż "żyją w nas". Wiersz zrobił na mnie ogromne wrażenie, jest piękny!
    • @Leszczym Nie Michale, piesek nie kopie, a sweter może? Miękki, ciepły, zwierzątkowy motyw...  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...