Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

może bym przyszła na przystań nocą

spojrzeć na gwiazdy jak snem migocą

albo nie przyjdę, wszystko to smolę!

mam dosyć spotkań z zacnym bemolem 

 

gdy zapytałeś czy ciebie kocham

nie powiedziałam, do dzisiaj szlocham

powstał dysonans pomiędzy nami

już nawet przystań nas nie ocali

 

Ładnie, lekko, oby nie zabrakło sreca na strofy :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

widzę, że Grabaż nieźle "podziałał",

czy Einstein też w tym palce maczał?

wszak mnie nie było, a dałem ciała

- poza "teorię" to nie wykracza!!!?

;)))

Dziękuje Ci bardzo, mówisz smolisz?

A co u Smolika?

;P

koniec żartów, bardzo dziękuję i naprawdę mi miło, że ten "dysonans" zauważyłaś.

:)

Opublikowano

Utwór rewelacyjny. Zdyscyplinowana rytmika. Wyszukane rymy. Tekst niebanalny. Z lekkim dystansem, a jednak czuje się smaczek wysublimowanej relacji między narratorem (mniemam Tobą) i opisywaną Panią. Poza tym uwielbiam kontrabas. Acha, dodałem do ulubionych :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No tak, z jednej strony: utkwił - sens znikł, może też być rymem,

z drugiej nie wiem po co u mnie taka roszada, skoro rym już jest.

Aha, chodzi o to, że inny? Ok.

W szachach efekt takiego posunięcia ma wpędzić przeciwnika w kłopot

lub stanowić obronę/ucieczkę po lub przed jego niebezpiecznym ruchem.

W tym przypadku efektem byłoby pozbycie się moich rymów na rzecz Twoich.

Albo nie biorę pod uwagę roszady słownej lub jakiejś innej gry lub zagadki, o której nie mam pojęcia. :D

Tymczasem dzięki i pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

pięknie dziękuję za tak miły komentarz, ale muszę się w tym momencie przyznać, że jest jeden „kuśtyk” w tej dyscyplinie, ale ponieważ ledwo co zaburza rytm, a nikt jak na razie nie zauważył, więc jakby co - sza i się wcale nie przyznaję. Poza tym miło, że i w Ulu pobrzdąka. :)

Dzięki

Opublikowano

Ło tam ... że w trzeciej drugi wers bez przyporządkowania? Za to czwarty idzie pod pachę z pierwszym i trzecim. Albo że w drugiej czwarty dziewięć zgłosek? Dodaj "na [te] strofy" i będzie dziesięć. W ostatniej dwa rymy męskie wpisują się w rytmikę pod warunkiem że odpowiednia agogika odczytu. Stabilne metrum. Więc nie panikuj -  jest ok.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziewięć zgłosek się zgadza, ale doszedłem do wniosku, że taki mały dysonans czasem 'robi dobrze', więc zostawię. To się napracowałeś, ale przepraszam, jak to ( w trzeciej drugi wers ) bez przyporządkowania? Przeczytaj uważniej, nie panikuję ;))

Dzięki jeszcze raz.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Gdzież tam, napracowałem? Z rymami baruję się od lat, wystarczy spojrzeć, raz przeczytać. Stronę książki czasem trzeba ogarnąć hurtowo. Są nawet kursy szybkiego czytania. Świat zrobił się cholernie mobilny, to świat emotikonów, każdemu się gdzieś śpieszy ;)

 

O trzecią zwrotkę mi chodzi, tak jak wyżej [słyszałem]  nie rymuje według schematu ABAB, jak w innych strofach wiersza. 

W czwartym wersie tej zwrotki  przyszła rymuje się z w cis'ach i przystań więc z wersem pierwszym i trzecim w tej trzeciej zwrotce. O to mi chodziło. Ale to nieistotne, to Ty jesteś autorem i decydujesz o swoim tekście. Skoro sam napisałeś do mnie w odpowiedzi na mój komentarz : 

po prostu, dopiero wtedy go poszukałem ... nie mam zamiaru moderować Twojego tekstu, jest rewelacyjny ! ;)

Wiem że nie panikujesz, to tylko żart sytuacyjny ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nefretete Tak, no może z umiarem, ale wiesz z życia coś mieć trzeba. Również życzę najlepszego, a nawet pozdrawiam, choć wolałbym życzyć tymczasem :)
    • @Nefretete   W Polsce jest około czternaście kodeksów, a tylko: Kodeks Karny, Kodeks Pracy i kodeks postępowania handlowego są zgodne z najwyższą ustawą zasadniczą - Konstytucją Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej.   Łukasz Jasiński 
    • po pierwsze to gdzieś wyjechać zakręcić wodę zgasić wszystkie światła sprawdzić gaz na odchodne pocałować Chrystuska i ten klucz magicznie przekręcić dwa razy do końca jeszcze szarpnąć klamką na odchodne podróż peron gate bilet oddalam się od codzienności jeszcze chwila i teraz wszystkie nieba świata można rzec poezja w niezdrowym przywiązaniu do podróży zbieram autografy miast szukam siebie jest niedziela za oknem malują się góry żaden dzień nie powtórzy magii tego poranka
    • @ViennaP   Nie pamiętam, pani Agnieszko, a to z jednego powodu - na mnie przypada - jako na jedną osobę - około dwadzieścia osób - piszących i komentujących i czytających, dalej: w dziale kontakty - w smartfonie - mam tylko dwie osoby, oto one: mama i brat i dla pani też jest miejsce, moje dane kontaktowe są publiczne i można je znaleźć - w moim profilu - w eseju pod tytułem: "To Życia Rys."   Łukasz Jasiński    @Nefretete   Wiem o tym: jestem przecież rodowitym warszawiakiem - na świat przyszedłem na Górnym Mokotowie - Madalińskiego i jestem humanistą: zaczynałem od Historii poprzez Literaturę Piękną do Filozofii (patrz: jasinizm - nowatorski kierunek filozoficzny mojego autorstwa - tutaj można znaleźć), prócz tego: lubię geografię, politologię, socjologię, archeologię, prawodawstwo, filmotekę, literaturoznawstwo, architekturę, etykę, religioznawstwo, sport, urbanistykę, filologię, kulturę, muzykę, krajoznawstwo, fotografię, malarstwo, seks oralny i analny i witalny i podróże - uniwersalne gałęzie nauk humanistycznych.   Łukasz Jasiński 
    • Gdy szukasz sensu wśród pustki życia, Ni stąd, ni zowąd – pojawia się on, Jak szczur przyczajony, w cieniu. By rzucić swój urok na ofiarę.   W ciemności jaśnieją czerwone oczy, Płoną, jak dwie latarnie w bezkresnej nocy, Czuje się ich obecność, lecz nie wiadomo, Czy to przyjaciel, czy wróg.   Wtem z  cienia wychodzi,  nie szczur, lecz Czarodziej. W szatach pełnych blasku wkracza na scenę. Bez różdżki w ręku, z błyszczącym wzrokiem. Czas na przedstawienie.   Nie rzuca zaklęć, nie wzywa magii, Jego czar to słów zmysłowa gra. Obiecuje raje, mówi o nadziei, A w jego oczach lśni kłamstwa blask.   Wszystko jest możliwe, powtarza niezmiennie, Wkrótce zbudujemy nowy, lepszy świat. Za tymi słowami kryje się niepewność, Bo prawda umiera, a zbliża się iluzja. Jego wizje jak obrazy malowane, W serca wchodzą, jak strzały w pierś. Wszystko, co mówi, cudownie zagrane, Życie  zamkiem z piasku staje się.   Opowiada o wolności, równości, O świecie, w którym nie ma wad, W jego słowach kryje się bezwzględność, Każda obietnica to ukryty strach. Zamiast prawdy, on rozdaje sny, Zamiast wolności, daje kajdany. Jego świat jest pełen lśniących dni, Lecz w jego cieniu rodzą się rany. A ci, którzy widzą przez iluzję, wiedzą, Że prawda nie jest tym, co on opowiada. Czarodziej buduje na kłamstwie swoje królestwo, A wiara w niego to upadek w przepaść. Więc nie daj się zwieść jego słodkim słowom, Bo Napierała zamienia marzenia w cień. Uwierz w to, co widzisz, nie w to, co opowiada, Bo jego magia wkrótce wyblaknie, jak przeszły dzień.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...