Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

po drugiej stronie życia

gdy wachlarz przełożysz

w japońskie wzory

(często spotykany

w sklepikach przydrożnych)

 

zobaczysz pejzaże

bagażem doswiadczeń

malowane dni

które masz za sobą

 

a teraz czekaj, nie śpiesz się,

zwolnij kroku

inni popędzili

ale zostań w tyle

tym razem na przekór

 

wolno smakuj chwile

pośpiech gubi miłość, dotyk,

zapachy konwalii,

psa z kulawą nogą,

zapłakane twarze

i włosy rozwiane

 

myślisz, że coś stracisz

na przekór zwalniając?

 

26.03.2018r.

Edytowane przez MaksMara (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

"a teraz czekaj, nie śpiesz się,

zwolnij kroku

inni popędzili

ale zostań w tyle

tym razem na przekór"

~~~~~

... przekornością - niestety - ja już nic nie zyskam,

gdy lat siedem dziesiątków patrzy z mego pyska.

Spieszyć się więc muszę, by uciec od bogów

którzy to niezbyt chętnie poskąpią swych progów ...

.

Edytowane przez musbron45 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Myślę, że masz doskonale poczucie humoru, więc tak odpowiem:

To nie ten przedział wiekowy, tekst kierowany jest do osób pomiędzy 40- 60 

Tak, tak musbron 45, po siedemdziesiątce to trzeba wszędzie już pędzić, tu się z Tobą zgadzam, jak zresztą w innych kwestiach też, np. że Jędrek to równy gość.

Miłego dnia:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Właśnie, to mówię do wszystkich zabieganych, którzy często przez to zaniedbują swoich najbliższych. Warto na chwilę zwolnić, przewartościować życie. 

Dziękuję za wizytę :))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...