Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ale fajna dyskusja się wywiązała ....

Nadmienię tylko że moim najgorszym koszmarem w dzieciństwie był goniący mnie obraz Matki Boskiej .. jej twarz ... szramy ... spojrzenie ... czemu wbijają dzieciom w głowę że Bozia grozi palcem ????

pozdro Panie Czarku

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dlatego, że rodzicom, politykom i innym ważnym (może i księżom?) religia służy jedynie do sprawowania władzy i kontrolowania, a nie pokazywania obecności Stwórcy i wchodzenia w relację z Stwórcą. I na dobrą sprawę protesty przeciwko tak zmanipulowanej religii są nie tylko zrozumiałe, ale i słuszne.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam.

Przepraszam, ale diabeł w ludowym rozumieniu nie funkcjonuje jak postrzeganie Matki Boskiej,

moim zdaniem, każdy ma prawo do swoich poglądów, w domu, lecz jak je publikuje nie ważne,

czy na tym forum, czy jako graffiti na cmentarnym murze, powinien zrozumieć, że może urazić

tych którzy mogą uważać inaczej,

inaczej

ciekawe słowo przynajmniej dla mnie,

inne postrzeganie można odnaleźć

w jaskini w Hiszpanii,

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

to dopiero jest wyzwanie dla umysłu,

umysłu, który o pierwotnych wierzeniach prawi.

Opublikowano (edytowane)

W pełni zgadzam się z przedmówcą. Oczywiście, że nie było moim celem, by prowokować, choć zdawałem sobie sprawę, że coś komuś może się nie spodobać. Z drugiej strony budzi moją wewnętrzną niechęć i sprzeciw to święte oburzenie jakim nie raz i nie dwa zapalają się co poniektórzy wyznawcy (w tym wypadku katolicyzmu, bo w około tej religii jako w niej wychowany i najbliżej jej obcujący Polak najczęściej się obracam), którym przeszkadza jakakolwiek odbiegająca od dogmatu wizja postrzegania spraw wiary, przy jednoczesnym niemal całkowitym jeśli o Polskę chodzi zdominowaniu nazwijmy to życia publicznego religią katolicką, bo nikt z katolików nie pyta się mnie nie katolika czy przypadkiem np. kolejny budowany w mieście kościół nie będzie psuł mi krajobrazu, zasłaniał widoku, czy po prostu ranił moich uczuć kolejną wyniesioną pod niebiosa wierzą uwieńczoną krucyfiksem - dla wielu symbolem zbawienia, a dla mnie już z goła czegoś zupełnie innego.  

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Czarek Płatak (wyświetl historię edycji)
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Ha ha ha! Podoba mi się! :)))

Kiedy byłam mała (kilkulatka), miałam taki sen, że nagle przede mną zza horyzontu wyłania się wolno gigantyczna, przeogromna i nieruchoma postać - Bóg; a później za nim równie ogromna i równie przerażająca postać Matki Boskiej. Zakryli sobą całe niebo.

Tak to jest, kiedy straszy się dzieci Panem Bogiem i Matką Boską, którzy wszystko widzą i są wielcy, i surowo karzą za grzechy. :)

Tylko masz małą literówkę: pacholę, nie pachole.

Edytowane przez Oxyvia (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A mnie porwaniem przez czarownicę. I z tego powodu też miewałam koszmary: wiedźma nagle wypada z klatki schodowej na podwórze i porywa mnie do piwnicy i... budzę się z krzykiem, spocona z przerażenia.

Ech! Każda epoka ma swoje metody wychowawcze. ;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

"Moja" wyglądała jak jakiś upiór rodzaju żeńskiego, wyskakujący nagle z piwnicy...

A co do "porywających" Cyganów, to mylę, że wiele mitów, jakie nam się wtłaczało w dzieciństwie, wpłynęło na ich negatywny wizerunek, na jaki wcale sobie nie zasłużyli. Owszem, niektóre Cyganki trochę kradły (nie tyle, ile niektórzy Polacy, zwłaszcza na stanowiskach), bo Cygankom nie wolno było wrócić do domu z pustymi rękami, a Cyganów nikt nie chciał zatrudniać - to wszystko prawda. Ale tylko tyle. A przypisuje się im każde zło i skłonności do niemal każdej zbrodni.

Opublikowano

Hm, ciekawy, dość obrazowy wiersz i tyle.

Cała dyskusja na tematy religijne zypełnie niepotrzebna.

Przyznam, że uciekam od takich dyskusji. Najczęściej to jest emocjonalne perorowanie osobników, którzy tego, o co się spierają nie widzieli, nie poznali, nie "dotknęli" osobiście, a całą wiedzę mają zasłyszaną od takich samych "znawców" tematu.(pomijam zdarzenia historyczne).

 

Z takim samym zakresem wiedzy możemy się spierać o to jak zorganizowane jest np  piekło czy niebo.

 

AD

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Corleone 11 Prawda, z myślami lepiej nie wojować, lecz pozostaje tylko "dyplomatyczne" ukierunkowanie ich na właściwy tor, taki bezkonfliktowy. Pozdrawiam serdecznie :)))
    • @Corleone 11

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję Michale i pozdrawiam serdecznie :)
    • to nie są twoi przyjaciele.  tak mi próbowano wmówić Co tak naprawdę o nich wiesz? muszę się trochę natrudzić    by przypomnieć sobie szczegóły ich żyć, ich związków, ich przeżyć  jak gdyby me myśli już pruły zapamiętanych faktów nić   nie wyrecytuje ich wszystkich miłości, nie znam ich życia w szczegółach nie często jestem u nich w gości czyżby się ta relacja popsuła?   tak naprawdę wiem o nich wszystko  co powinienem wiedzieć i nie potrafię sobie wyobrazić  lepszych przyjaciół na świecie 
    • Myślę, że Polska nie jest najnieszczęśliwszym z państw, jak to się zdaje po lekturze wielu ujęć jej dziejów. – Czy to nie przeniesienie wady wiadomości, przedstawiających serię codziennych katastrof? – Bo, spójrzmy na końcówkę listy krajów szczęśliwych, na te najnieszczęśliwsze: – Państwo wielkomorawskie – nie przeżyło średniowiecza; – Księstwo Serbołużyczan –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież odnotowywani są ich władcy: Książę Derwan (ok. 632 w kronice Fredegara, łac. Dervanus, dux Surbiorum), jako książę plemienia Surbiów (tj. Serbów łużyckich), Książę Miliduch (†. 806, łac. Miliduoch, Melito, Nusito) – książę serbołużyckiego związku plemiennego, a nawet z tytułem „król Serbii”. – Państwo Wieletów vel Luciców – nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Stodoran –  nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Obodrytów –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież znani są ich niektórzy władcy, np. Książę Gostomysł (†844, łac. Goztomuizli, Gestimulum). Książę Stoigniew (†955), wymieniany jako współrządzący z Nakon (†965 lub 966) Książę Dobomysł (w 862 wg Annales Fuldenses odparł najazd Ludwika II Niemieckiego, po łac. zwano go Tabomuizl), Książę Mściwoj, który w r, 984 roku wziął udział w zjeździe w Kwedlinburgu. Książę Przybygniew vel po niemiecku Udo. Książę Racibor. Książę Niklot. – Prusowie – nie przetrwali średniowiecza; – Jaćwingowie – nie przetrwali średniowiecza; – Królestwo Burgundii – nie przetrwało średniowiecza, choć w latach 1477-1795 wymieniani są władcy Burgundii ale tylko tytularni, bez ziemi i realnego państwa. Itd. A Polska? Z Polską jak widać mogło być dużo gorzej!   Pozdrawiam!  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...