Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spotkałam raz Jędrka, na ulicy Długiej

chodzi powolutku, zbierał wszystkie szlugi,

więc mówię do niego: „ daj, to w kosz wywalę.”

”Napiłem się bimbru, teraz se zapalę.”

 

Opublikowano

Tenże Maks(i)Mus-ik, to jak Disco Polo

- niby nikt nie lubi, lecz niektórzy wolą

rozrywkę "dla ludu", od "dętej" poezji.

 

To oznaka zdrowia, czy raczej herezji

która zawsze przecież zyska zwolenników?

 

Takich jak obecnie - zabójczych wyników

w trzy miesiące życia nikt się nie spodziewał.

Jędrek pewno dumny, chociaż to jest "ściema" ...

.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Lecz nie umie pływać

- wrzeszczy o ratunek!!!

Więc go wyciągnęli

dla siebie szacunek

a Jędrkowi mandat

bo zasłużył na to.

Dzisiaj nockę spędzi

w "trzeźwiałce" - za kratą ...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Gnat się mocno trzyma

i nie chce wyłazić

wziął więc nasz Jędrula

zawiasowych mazi

- polizał i połknął ...

 

... co potem się działo

to trudno opisać.

Nocnika za mało,

więc sra, gdzie popadnie ...

 

Biedny ten Jędrula,

lecz czy tak to ładnie?




  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zatracenie    Spełnienie    Uwielbienie    Czyste sumienie    A na nowy rok?   Tylko jedno marzenie    O miłości, która góry przenosi   I daje wiatr w żagle...    
    • Prowadzisz mnie gładko przez rozświetlone miasto. Ty i ja na tylnym siedzeniu w szampańskiej czerwieni zlizuję brokat z twoich ust. Dzisiaj tankujemy do pełna.!  Wyczuwam podniecającą nieśmiałość, oddaję kluczyki  dwa tysiące porywających koni pod maską.   Na drodze dwadzieścia sześć, prosto przed siebie.!      ;)    Szczęśliwego Nowego Roku.!                 
    • Jeden po drugim rwę płatki stokrotki. Zdaje mi się, że sama nic nie powiesz. Trzeci po czwartym rwę stokrotki płatki. Zza horyzontu wyjawia się człowiek, Wygląda tak obco jak ja - ujadam. On zaś przemawia moim, ludzkim głosem. Rysuje się w jego słowach obawa. Zakładam opaskę na śpiące oczy.   Stokrotki płatki spadają na ziemię Coraz to wolniej, im bliżej do końca. Ta rozjeżdża się w nogach - kuleje, Rozchwiana iskrami mdlejącego słońca. I o wszystkim chce mi się zapominać. Nie jestem pewny czy cię oskarżyłem, (siódmy po ósmym płat stokrotki zrywam), Czy chwilę temu nazwałem cię kurwą.   Stanąłem z kwiatem obdartym ze skóry Przed miejscem, które leżało odłogiem. Nic nie znaczy jego sąd ostateczny. Liczyć skończyłem w procesu połowie. Zjednoczył się z nim w swoim obszarpaństwie. Zaczął wtem tłuc w mojej klatce piersiowej. Zapytałem go - jak zabić Goliata? Odrzekł, że nic się nigdy nie wyjaśni.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Twarze dwunastu wyrazów nie uśmiechają się z prawdą
    • A gdyby?   Gdyby nie bylo mnie na tym świecie? Gdybym nie powstala w tej jednej kobiecie?   Gdybym sie nigdy nie urodzila, Byloby lepiej?   Zdecydowalaby o tym moja rodzina.   A gdybym tych rzeczy nie zrobila? Gdybym temu zaradzila   Gdybym zrezygnowala ze zla tego Gdybym wiedziala co robi mi to strasznego…   Lecz nie wiem, A gdybym wiedziala?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...