Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spotkałam Jędrka nad rzeką, prał kalesony,

szurował, porządnie, był zadowolony.

„Nie masz automatu”, pytam z troską w głosie.

Tym cudnym zapachem zwabić chcę łososie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.

Nie ma żadne dziękuję!!! Ciągniemy dalej, bijąc wszelkie rekordy wyświetleń w określonym czasie. Bo mnie naprawdę niezbyt zależy na jakiejś tam pozycji pośród innych - jako ja. Dla mnie liczy się sam pomysł i liczba wejść. One bowiem oznaczają, że mimo "jarmarcznego" niekiedy stylu, znajdują ciekawskich zwolenników ... a co dalej? 

Nikt chyba jednak nie zaprzeczy, że te nasze wierszydełka -  pisane wprost w klawisz - są niekiedy warte uwagi.

Oby tak dalej i ... jak odpoczniesz to ... do dzieła!!!

.

Opublikowano

Spotkałam raz Jędrka przemierzał Alaskę,

szedł zadowolony, miał przy sobię laskę.

Więc pytam: „chłopie jak żeś tu się znalazł?”

„Wyszedłem na piwo, miałem wrócić zaraz.”

 

Opublikowano

Spotkałem Jędrka w monopolowym sklepie

- nie wiedział jaką wybrać, by było najlepiej.

Pytam go zatem - z okazji to jakiej?

On szeptem powiada, że "dla niepoznaki"

- idzie bowiem z dziewuchą na koncert klasyki

- w tle Chopin, Mozart (i te inne pryki).

Weź więc litr Chopina (ty muzyczny trepie)




×
×
  • Dodaj nową pozycję...