Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Przejmujące, befano. Śmierć tutaj potraktowana jak pojęcie, które ma status Wielkiej Litery. Nazwa własna. Kosa - ścinanie, zabijanie, sekator - czasami służy do formowania, np. krzewów, wg myślenia ludzkiego - ingerencja. Też śmierć. Męskość jak zwiędłe strąki - puste, nie ma ziaren - ale kompost będzie - życie. 

Tak widzę Twój wiersz. Pozdrawiam Justyna. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Justysiu, ja podobną Śmierć spotkałam w swoim śnie. Zdublowaną: przed laty Kronosa / Uranosa oraz jej damską odmianę "Siostrę Śmierć". Wtedy owa "La Sorella Morte" miała uciąć mi głowę sekatorem, lecz wybronił Uranos. Obecnie owa Pani zapowiedziała, iż za 3 dni zabierze moją Mamę [Mama odeszła równych 6 lat temu]. Poprosiłam Ją - piłyśmy [we śnie] herbatę i serdecznie rozmawiałyśmy - aby tę sprawę załatwiła hurtem, czyli dodatkowo wzięła się za mnie ;) Odpowiedziała, iż jeszcze nie czas... Po czym wyjątkowo serdecznie uściskałyśmy się na pożegnanie ;-)

La Sorella Morte jest przesympatyczna ;-)))

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Sny przybliżają nas do marzeń, są jak podszepty chwili, befano.

" La Sorella Morte jest przesympatyczna ;-)))"   OJ, TO DLA MNIE NOWOŚĆ. 

 

Moje serce bije spokojniej, puls zwolnił - dziękuję. Rozmawiałaś ze Śmiercią, piłyście herbatę, uściskałyście się na pożegnanie. Pożegnania to koniec - dziwny sen. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jest w tym prawda psychologiczna.

Pl nie ma woli życia. Jeśli energia męska wyschła (do działania) pozostaje choroba (i śmierć z nią związana) albo sekator jako symbol s. 

Brak kropki ma końcu - przypadek czy brak decyzji?

 

Opublikowano

śmierć jest częścią życia ... niby banał ... niby wielu tak mówi ... niby tak niewielu pojmuje

przychodzisz na świat płaczesz ... umierasz i płaczesz gdzie indziej ... spadasz na drugą stronę wstęgi mobiusa ... gdzieś nigdzie :(

 

to mnie poniosło ... poruszasz znaczy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma Ależ mnie zaskoczyłaś! :))) Nie spodziewałam się, że taka prosta czynność, jak wspólne czytanie wierszy, dostarczy tak pięknych słów. Mój luby był i jest pierwszym czytelnikiem tego, co napiszę. Już dawno zwolniłam go ze stanowiska recenzenta (był i jest kompletnie nieobiektywny!). Dlatego "męczę go" wierszami innych autorów, tych, których sama cenię.:)) Ale "jego męka" i moja przyjemność z czytania, połączyły się w fajną formę wspólnego spędzania czasu. I to tylko tyle. Natomiast cieszę się, że Ty się cieszysz jako autorka niebanalnego i nieoczywistego utworu, który wywołał tyle fantastycznych emocji. Pozdrawiam ps. To już nie pierwszy Twój wiersz, który wspólnie podziwialiśmy. Mój małżonek najbardziej zapamiętał "a niech mnie" , nawet powtarza teraz "kurde blaszka!" A ja zastanawiam się, czy nadał mi nowe imię - blaszka.
    • I nastała szaruga przyćmiona jak ból głowy dach dudni w deszczu strugach dnia jednakie połowy   Czas godziny przeżuwa skazany na ściskoszczęk kukułka się wykluwa a w głosie słychać obrzęk   To z wiersza: cóż po chlebie kiedy nie smarowany – w jednym wersie pisany ten cytat tam był – niebem  
    • Cisza nie krzyczy — tylko tnie, gdy ból się gnieździ tam, gdzie nikt nie chce. Nie widać krwi na myślach dnia, choć serce pęka raz po raz.   Ostrze to lustro — odbija lęk, ten, co się czai w środku mnie. To nie o śmierć tu chodzi, wiesz — to próba, by poczuć coś jeszcze.   Skóra pamięta, choć rana się zasklepi, a noc, jak matka, tuli do ciemności. Nikt nie rozumie… lecz może ktoś spyta: „Czy boli cię dusza?” — choć raz, choć coś.   Nie chcę cię straszyć, nie chcę cię żegnać, tylko usiąść obok — nie oceniać. Bo nawet w szramach bywa sens, choć prawdziwe ukojenie ma inny kres.
    • @Migrena ależ oczywiście, że kocham Polskę, ale mówić że ksenofobia nie ma się w Polsce dobrze, to nie patriotyzm - to głupota.
    • @Roma a ja do Slipknota dodał bym jeszcze myśli Children of Bodom Angels Don’t Kill: Tak to rozumiem oczywiście z męskiego punktu widzenia. Twój tekst świetny.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...