Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

nieszczęśliwy kominiarz


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

To ja odrobinkę rozwinę moją tezę, dlaczego uważam, że wiersz jest szkodliwy. Użyję porównania do filmów Stanisława Barei. Przechodziły one przez sito cenzury bo były satyrą na systemowe niedoróbki i karykaturą pewnych zdarzających się postaw, zjawisk, sytuacji. Nie było to w smak cenzurze ale przepuszczała...

Dziś pokolenie trzydziestolatków jest przekonane,że w peerelu łyżki w barach były na łańcuchach, a każdy gospodarz domu czytał korespondencję lokatorów wcześniej niż oni. Oglądają filmy Barei jak fabularyzowane "do śmiechu" filmy dokumentalne.

Satyra jest bardziej lotna niż fakty. Stąd podśmiechiwanie się z przedstawiciela dyskryminowanej grupy postrzegam jako szkodliwe.

Postać - wyraźna, tło - niektórzy łapią, drugi plan - ...

Co zresztą widać w komentarzach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Eee, to by znaczyło, że kobieta z meżczyzną nie mogą się kumplować, bo przekreśla taką możliwość ich orientacja. Nie, moim zdaniem taką możliwość, w pewnych okolicznościach, może przekreślić właśnie narzucanie (się). Mój komentarz był odpowiedzią na jackowe smutne minki, bez innych odniesień.  Z wzaj. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mentalność PRL-u mało tego jeszcze tkwiąca  w schematach.

Dziś mamy wolność słowa i każdy ma prawo pisać jak uważa (oczywiście nie obrażając innych)

Ten wierszyk nikogo nie obraża jest tylko satyrą i ok.

Dzisiejsze pokolenie trzydziestolatków wbrew pozorom jest lepiej poinformowane o latach PRL jak nam się wydaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...