Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Spotkanie


Rekomendowane odpowiedzi

(Uwaga, twór ma 60 wersów)

 

 

Nieopodal kamienia, co leży od dziada

przy miedzy, spotkały się dwa światy.

Przebita opona - losu przypadek czy chichot,

na szosie spękanej, a we wsi dwie chaty.

 

Bez zasięgu telefon nieczuły na prośby

i szepty, i krzyki, szału rozognienie.

Rozluźnił się krawat, zmierzwiły włosy

- aż dźwięk traktora przyklekotał nadzieję.

 

(szepnę jeszcze - pan niebagatela,

o życiu felietony i szczęściu teorie,

w ciągłej refleksji - dokąd świat zmierza,

szuka - nie błądzi, wszystko wie dobrze).

 

Spojrzenia oczu przecięły chwilę

obopólną niechęcią i stereotypami,

- z burakiem dogadać miał się miastowy,

- szczurkowi trza pomóc, trudno, też człowiek.

 

I pomógł chłop, choć czasu miał mało,

pominę szczegóły i koleje naprawy,

przy tym kręceniu i wspólnym siłowaniu,

o sobie jeden i drugi napomknął (spytany).

 

Wielkomiastowy mówił nieco z góry,

że doktor, nie lekarz, a tam, pan nie wiesz.

Za ogon musi wciąż trzymać trzy sroki,

czas go więc goni, prosi by prędzej.

 

A chłop zaczął, powoli, w swej mowie:

ja to, panoczku, ksiunżek nie zaznał

i ni mam czasu na jakieś teorie,

gdy od świtka po wieczór ciungle obrabiam.

A Wieśka, kobita dobra i schludna,

robotna panie, oj, jak jej z oczu patrzało,

jej jasne włosy były mi kłosem,

a ślipia chabrami, to rzec jest mało.

Miłość? Bo ja wim, a tam, dyrdymały

panoczku, ona mi studnią, co wodą poi,

bez niej byłbym na patyku gałganem,

co ma stać w sadzie i straszyć wrony.

Ziemia i źwierz rytm nam wyznacza,

w pocie i znoju mijają godziny,

a jak sie udo, że czas jest łaskaw,

siundziemy na ławce i patrzamy w brzeziny.

 

I miastowemu serce weselej zagrało,

jakby po latach spotkanie dwóch braci.

Szczery uśmiech i pomoc (nic nie chciał, za darmo),

złudne się stały hasła z rozprawki.

I poczuł się nagle tak ubogi i mały

(choć mógłby kupić wieś tą i drogę),

wejrzał w siebie i otworzyły się gały,

które dotąd przecierał i mrużył, dziś to wie.

Pisząc o życiu, a żyjąc pośród ludzi

zamkniętych na siebie, a otwartych na zawiść,

z żoną u boku, co go nawet nie lubi

i dziećmi co śpią już zanim się zjawi.

 

                            *

 

I tak los podmuchem wilka

rozchwiał słabe i kruche spoiwa,

runęła wieża wyniosła i samotna,

jej więzień słodyczą zasmakował ciężar.

 

Cegła po cegle trudem rąk, nie czoła,

postanowił zbudować od nowa siebie.

I przestać szukać szczęścia w teoriach,

przez ziemię w bruzdach rąk - poczuć w sobie - Ziemię.

 

Edytowane przez Joanna_Dark (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

opowieść bardzo ciekawa i nawet te 60 wersów nie przeszkadzałoby, gdyby nie rytm. To jak jazda z Hołowczycem na track-torze ;)) Krajobraz fascynuje, ale trzęsie niemiłosiernie i przydałoby się trochę to pole zaorać, czyli albo wyrównać rytm, albo zrezygnować z rymów i zrobić „białasa”, co nie znaczy że biały obędzie się bez rytmu.

Treść wciągająca, pouczająca, warto przysiąść.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaję się, odpadłam przy pierwszej zwrotce z tym liczeniem. W planie był biały, ale tak się złożyło, a że trochę wsią powiało, do tego taka powiastka, więc poszło. Rymy tu często prostawe, ale mam nadzieję, że do wybaczenia;)

 

Dzięki @beta_b, nie mam nic przeciwko wskazaniu, też kilka (?) widzę, ale zawsze lepiej oceni ktoś kto tekstu nie czytał subiektywnie sto razy, może niektóre mi zupełnie umykają.

 

Dziękuję Alicjo:)

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Hehe dobrze więc, że nie jak jazda na byku, ale znaczy, że też nie są to malutkie wyboje jak myślałam (prawdę mówiąc miałam nadzieję, że jest w miarę:P). Już przy ostatnim rymowanym wierszu miałam sporo uwag i porad, wiem, że tutaj strofy nie są równe względem siebie i średniówka też mi ucieka. Ale to nie znaczy, że uważam, że niedociągnięcia mają zostać. Dłubałam w nim kilka dni, ale podłubię jeszcze, jak będzie opcja poczytać zupełnie na głos, a nie szeptem heh. Powalczę ze średniówką, bo zapewne o to najbardziej chodzi?

Dzięki za pozostałe 'komplementy':) Wiersz może nie ma pouczać, bo morał nie jest jedyną słuszną racją, ale przedstawia taką moją wewnętrzną refleksję (i trochę walkę) z dwoma skrajnościami. Czasem pięknie się mówi o tym jak chcemy, jak powinno się żyć, a w praktyce wygląda to inaczej, albo teoria wcale nie jest wdrażana, bo zajęci jesteśmy rozmyślaniem - jak żyć. Czasem ci, co nie mają czasu dumać- są bliżej ziemi, bliżej słońca, bliżej siebie:) dzięki!

 

Dzięki @kot szarobury ,cieszę się, że się podoba. Tak, to w ogóle chyba moja pierwsza fikcyjna powiastka, wreszcie nie jestem PeeLem (ale teraz widzę, że nie do końca hehe), do tego nadałam fiszkę 'fantasy', bo w taką nagłą przemianę trudno uwierzyć, ale kto wie, z tego chłopa w końcu był fajny i dobroduszny chłop, mógł oczarować:) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, mam do Was jeszcze pytanie. Miałam nietypowo problem z tytułem, wstawiłam taki, ale nie wiem czy jest zachęcający. Może miałby ktoś jakiś pomysł? Ja coś kombinowałam w klimacie ostatniej strofy, nawet myślałam o cytacie z Grechuty: 'Osiądzie ziemia w bruzdach ręki'?. Ale chyba przekombinowane. 'Spotkanie teoretyka z praktykiem', 'Spotkanie'... ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie był, w konkursach są jakieś nagrody, np. żywa gęś:P nie-traktuj-tego-JAKO-itd.

To wychodzi, jeśli już, że ja wygrałam, bo Kocie-Andrzeju wskazałeś na jeden z moich tytułów. Zwał jak zwał, dziękuję za uwagę, gdybym Janko znała Twoją podobiznę to narysowałabym podium;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jasiński Łukaszu, bardzo bogata Twoja rodzinna biografia/historia.      Pamiętam tylko, że mój dziadek ze strony mamy był ułanem Piłsudskiego i wrócił z wojny jako inwalida, spadł z konia podczas bitwy i nabawił się garba, tyle tylko pamiętam z opowiadań, byłem wówczas małym chłopcem. Wiem także, że jedna z moich ciotek posiadała szablę ułańską, zapewne była to szabla mojego dziadka. Szablę widziałem i dotykałem osobiście. Jeśli chodzi o nazwiska, to moi przodkowie należeli (z obu stron) do szlachty - Orłowski, Pietras, Gulewicz, Korzeniowski, niestety szczegółów nie znam.  Jedni mieli posiadłości na Mazowszu niedaleko Ostrołęki, drudzy utracili wszystko co mieli na kresach i osiedlili się w rejonie Legnicy, a to już blisko do Wrocławia.   ----------
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W sumie dziękuję, troszkę przyjrzałam się na spokojnie swojemu testowi :-)         Troszkę poprawiłam. Natomiast: I w butach jak kot w butach, jest bardzo dobrze :-) Jak najbardziej zegar NIE na ścianie., tylko na telewizorze, ale już go nie chcemy ;-) Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :-)     Dawno nikomu nie chciało się już komuś tak poprawiać :D Dziękuję @andreas i @Rafael Marius i @Łukasz Jasiński i @Nata_Kruk :-)
    • @Annie Świetne - aranżacja (i muzyczna, i wizualna) powściągliwa, a wyrazista. 
    • Trochę mnie nie było tutaj    Na każde drgnięcie telefonu Sprawdzam, czy to ty  Choć wiem, nie powinienem  Realne wydają się sny  Pasujemy jak ulał  Jednak nie pasuje nic  To marzenie czy zaduma Nie pozwala nam być   
    • Nowa karta, któż to wie? Życie biegnie, zmienia się. Ludzie mówią: wieczny pęd, Los w harmonii gubi dźwięk. Pelargonia, prosty kwiat, Cichy świadek naszych lat. Wciąż rozkwita mimo burz, Od wiek wieków - trwa bez słów. Rok się budzi, siłę daje, Jakże szybko ta ustaje. Wstaje cicho, niebywałe, Ile wrażeń nam oddaje. Krętych ulic wiele jest, Proste, strome tudzież też. Idziesz, biegniesz, przeskakujesz, Padniesz, wstań - moc budujesz.   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...