Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

 

 

chcę

przywołać poranek

rozświegotanie powietrza

zaokiennej przestrzeni

emanację błękitu

rozplemnienie zieleni

 

tak

któż inny by tak zawitał

radośnie i z kopyta

jak nie wiatr południowy

zwiał futrzaną czapę z głowy

zimie

i pognał do morza

 

a tuż za nim wiosna

panna hoża

wiecznie młoda zalotnica

 

zaroiła się ulica

od kolorowych sukienek

słychać szum feromonów 

w odwiecznym tańcu

życia

 

tak

chę przywołać  poranek

co nie smutek przynosi

lecz zachwyca

Edytowane przez Stary_Kredens (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

W Warszawie nie da się czasem prowadzić autka, szczególnie kiedy sukienki, to wszystko co panie na siebie nałożą.

Fajnie i lekko, wiosennie. Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...