Dwa zegary wiszące
na ścianie zatrzymały się.
Czas stanął w miejscu.
Czekam na wschód
słońca które
od dawna nie wzeszło.
Nie długo gość przyjdzie,
jeszcze tutaj nie był.
Wcześniej ktoś powinien wyjść.
Nie chcesz oddać swojego miejsca,
przykleiłeś się do niego,
pomyśl o tych co nadchodzą.
Podniosłem kamień
i rzuciłem nim.
Wracając uderzył mnie.
Ksiądz wszedł do pokoju,
powiedział parę słów,
potem wyszedł bez słowa.
Zakręć kołem
może coś wygrasz.
Jak zwykle stanęło
na pustym polu.
Nie chcesz oddać swojego miejsca
zatrzymaj je,
ja oddam moje.
Całe życie być egoistom
teraz trudno się zmienić.
Można leżeć i patrzeć w ścianę.
jak zawsze pycha nas rozpiera
niedoskonałość nie zwycięża
choć chęci dobre były nieraz
porażka boli - serce pęka
czy Boga bać się powinniśmy
czy może całym sercem kochać
wtedy marzenia nasze ziści
On w naszym sercu - jak opoka
:)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się