Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nato, fajnie, że była u mnie w gościach, bardzo mi miło. :)

Ja lubię pantum z jego melodyjnością i powtarzalnością, z tymi refrenami w każdej strofie - to jeden z moich ulubionych gatunków. I właśnie bardzo do brze mi się go czyta - właśnie dzięki tym powtórzeniom. Pantum mie kołysze i uspokaja, gra we mnie jak piosenka.

A napisać go też łatwiej niż inny regularny wiersz, który w każdym wersie zawiera coś nowego. :)

Ale oczywiście - co kto lubi.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam, Wiesławie!

Mi też nieznana jest poezja malajska, a pantum tworzą także Polacy i nie ma znaczenia fakt, że jest to gatunek zapożyczony akurat z literatury malajskiej. Zresztą chyba wszystkie nasze gatunki literackie są skądś zapożyczone, nie przypominam sobie żadnego, który byłby wymyślony przez Polaków...

Oczywiście, że w wierszu jest wyrażona relacja między kobietą i mężczyzną. Odczytałeś jak najbardziej słusznie. :)

Dzięki za wizytę i pozdrawiam.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Deonix, bardzo Ci dziękuję za piękną recenzję mojego wiersza "ludowego".

Ja też nie mam wykształcenia muzycznego, a o tonacji minorowej pisali tu inni Specjaliści, nie ja. :)

"Odejście w błękit" jest pewnie pospolite, masz rację. Ale też wieloznaczne, dlatego mi tu pasuje. Poza tym pantum jest to forma ludowa, więc myślę, że pospolitości mają prawo tu gościć, byle nie nachalnie i nie za dużo. :)

Bardzo się cieszę, że dałaś się porwać mojemu pantum, bo to jest muzyka i ma porywać - takie jego przeznaczenie.

Serdeczności.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bardzo dziękuję za tak dobrą opinię o moim wierszu, cieszę się ogromnie.

Poetami jesteśmy tu wszyscy. Ktoś, kto pisze wiersze, po prostu jest poetą. A czy dobrym, czy kiepskim - to już zależy od indywidualnych ocen Czytelników.

Z uśmiechem. :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Witam Oxyvio!

 

Rzadko kiedy'zanurzam' się w ostępy poezji nie polskiej. Kiedyś sam napisałem coś po angielsku i parę moich wierszy przetłumaczyłem na angielski, lecz poezja 'najmilej' brzmi dla mnie w języku ojczystym/matczynym.
Z odczytem treści raczej nikt nie miał trudności, a ja po prostu chciałem powiedzieć , że Twój bardzo fajny pantum skorelował się z książką, która obecnie czytam. 

 

Pozdrawiam serduchowo  :)))
 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 Aniu. dziękuję serdecznie.   i za słowa wielkiego pisarza i poety również.   a ja mam w głowie jego :   "Umierać, to nic. straszne jest nie żyć."      
    • @Annna2

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Migrena  Pięknie, poetycko i wzruszająco. A dalej za V. Hugo:   Bo miłość jest jak drzewo: sama z siebie rośnie, głęboko zapuszcza korzenie w całą istotę człowieka i nieraz, na ruinie serca, dalej się zieleni.
    • @Robert Witold Gorzkowski  lubię Twoją poezję Robert. Doskonale wiesz czym jest wolność- wiara jest wolnością, Ty wierzysz- jesteś wolnym człowiekiem. Że masz pytania? To normalne- z Człowieka wypływa.  Dziury na Krzyżu- sumienie. I miłość jest wolnością nigdy nie zniewoleniem. Wolność. Bo można być niewolnikiem i można być wolnym.  I nikt tej wolności nie może odebrać- można tylko samemu jej się pozbawić, bo wolność można sprzedać, za przywileje, stanowiska, etc... Tyle lat byliśmy w niewoli- na mapach Europy nie byliśmy, ale zawsze wolni  
    • miłość nie zna granic - rozsadza horyzont świata, pęka w dłoniach jak promień, którego nie sposób zatrzymać, jakby samo niebo rozbierało się z cienia, żeby znów zobaczyć siebie. jakby światło chciało dotknąć swojego początku. nie da się jej stłumić, bo rodzi się z ciszy, która pamięta krzyk stworzenia, z drżenia - gdy światło dopiero uczyło się wypowiadać ciemność. chcę kochać - i kocham, jak ogień, który nie prosi o tlen, jak ocean, co nie szuka brzegu, jak sen, który śni sam siebie, jak puls wszechświata, który bije w sercu atomu, jak światło, które spala się na ustach poranka. bezszelestnie, bezgranicznie, bezwarunkowo, bez zazdrości, bez cierpienia, bez końca, bez oczekiwania, bez przywiązania, bez analizowania. liczy się tylko bez, liczy się tylko to, co zostaje, gdy odejmiesz już wszystko - ciało, strach, pamięć, imię - zostaje światło, które mówi Twoim głosem, rozszczepia się na czułość, i ciszę, która ma Twój kształt, jak odbicie duszy w tafli nocy. czy jesteś, czy tylko światło uczy się milczeć po Tobie?      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...