Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

najwięcej grzechów świata

ukrywa się pod liśćmi 

jego drzew

 

śpią tam od wiosny do jesieni

potem  się budzą czując

że spadają

 

czują że nadszedł  ich koniec

że ktoś zacznie po nich 

deptać karząc  je tym

 

fakt owo spadanie nazywam

sprawiedliwością  przed

jaką się ukrywały

 

zresztą tej ilości grzechów

drzewo nie wytrzyma

musi się poddać

 

a jeżeli tego nie zrobi

uczyni  to za nie

wiatr 

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj -  miło że byłeś - dziękuje - nie rozumie co znaczy że sąsiaduje kilka słów  - jak możesz to wytłumacz co masz na myśli

będę bardzo wdzięczny.

                                                      Pozd.

Opublikowano (edytowane)

Waldemarze, jeszcze nie wszystko jest w porządku. Jeśli chodzi o gramatykę, powtarza Ci się ciągle ten sam błąd - niezgodność form wyrazu określanego z określającym, tzn.:

piszesz o grzechach -  karząc ich tym - nie "ich", tylko "je", bo grzechy to nie jest rzeczownik osobowy;

fakt owe spadanie nazywam - owo spadanie;

dalej o drzewie, że zrobi to za niego wiatr - nie "za niego", tylko "za nie", bo drzewo nie jest rzeczownikiem osobowym.

 

Oryginalny pomysł z tymi liściastymi grzechami. :)

Nie rozumiem tylko  w pierwszej strofie tej przynależności: jego drzew - to znaczy czyich?

 

Edytowane przez Oxyvia (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam ponownie - stary się robię    mniej widzę a nie powinienem - myślę że teraz brzmi wiarygodniej.

Jeszcze raz dziękuje.

                                                                                                                                            Pozd.       

                                                                                                                           

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam serdecznie -  jak to skąd z otaczającego drzewa świata  -  a zresztą czy nie można pofantazjować.

Przecież poezja tego nie broni - dziękuje że byłaś.

                                                                                                                                                   Uśmiechu i ciepła życzę 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam aż się zaczerwieniłem z powodu twych racji - jak już wspomniałem pod komentarzem  Marcina chyba robię się już stary

i nie ogarniam tego - no ale na tę chwilę poprawiłem no i efekt widoczny.

Wielkie dziękuje za szczerość.

                                                                                                                             Ukłony ślę i uśmiech

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie masz się za co czerwienić - tak to jest, że z boku lepiej widać wszelkie potknięcia niż z pozycji samego Autora. :)

 

Masz jeszcze jedno powtórzenie:

Warto by to tez poprawić, bo wychodzi na to, że grzechy "czując (...) czują". ;)

Poza tym niejasne jest to sformułowanie, o którym i ja wspomniałam, i Marlett: "jego drzew". Rozumiem, że chodzi tu o świat - o drzewa świata, czy tak? Ale nie jest to jasne i długo musiałam się tego domyślać. Najlepiej chyba byłoby zrezygnować z zaimka "jego", bo nie jest potrzebny i jest za daleko "świata", dlatego czytelnikowi nie wiąże się z tym rzeczownikiem.

I już koniec moich uwag, zmykam. :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeszcze raz dziękuje - coś z tym zrobię.

                                                                                                                                                                        Do zobaczenia.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam i dziękuje za kolejne czytanie - zawsze jesteś miło widziany Bolesławie.

                                                                                                                                                               Pozd.

Opublikowano

odpowiada - styl współczesnego wiersza. chociaż bardziej widzę tu zabawę tematem, wariację, niż misję przekazania realnej treści, mimo to treść też może zaciekawić. Na plus

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Witam -  dziękuje za miłe słowo - jak napisałeś  to tylko zabawa słowem  ale jak ktoś w niej coś odnajduje tym bardziej się ciesze.

                                                                                                                                                                                                                                         Pozd.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wybuduję dom z drewna, ściółką łóżko wymoszczę. Igłami łąkę zaścielę, potem ją zroszę nocną jeziorną wiatru kąpielą. Różową sukienkę założę, nie przecież wolę krwiście czerwoną. Morze garniturów i garsonek odrzucę. Będzie mnie widać. Tam w kwiecistej okładce są ich losy zapisane, kobiety nie miały praw wyborczych, dziś jest inaczej Krzesło też jest tylko moje, w seledyny je ubiorę, cytrynowym słońcem doprawię. Mogę.   To inaczej niż Basia. Ona musiała szybko życie przeżyć, prawie jak motyl, co żyje jeden dzień. Krzysztof Kamil żołnierz AK i Ona studentka. Kolumbowie rocznik dwudziesty. A potem On zginął od kuli snajpera.   Basia chwilę potem umierała z Jego tomikiem wierszy trzymanym w rękach. Dosięgła ją bomba.   Nie zdążyła powiedzieć o rodzącym się pisklaku, co chciał skorupkę przebić. Polecieć ku słońcu. Dziś śnią otuleni płaszczem, Ich światło sięga Nieba. Już nie ma dwóch stron. Są Ona i On.            
    • @Manek Manek, dziękuję Ci za odpowiedź i doprecyzowanie, co było dla Ciebie najważniejsze w tym wierszu. Widzę teraz wyraźniej, jak istotna była dla Ciebie krew - nie jako symbol osoby, lecz raczej esencja życia, namiętności, intensywności. Przyznaję - mój odbiór był bardzo emocjonalny. Wiersz „przemówił” do mnie obrazem kobiecości -niekoniecznie tej cielesnej, ale archetypicznej: życiodajnej, niosącej żar i rytm. To był mój osobisty trop, nie próba przypisania Ci intencji, których nie miałeś. Wydaje mi się, że w poezji - tej dobrej, wielowarstwowej - piękne jest to, że każdy czytelnik ma prawo zobaczyć w niej coś „z boku”, coś własnego. Poezja, która pozwala żyć poza autorem, ma większą moc niż ta, która zatrzymuje się tylko na jednej ścieżce. Wolność interpretacji to nie zniekształcanie - to współuczestnictwo w sensie. Czytelnik nie musi nadążać za autorem, tak jak autor nie musi prowadzić czytelnika za rękę. Spotkanie może być fragmentaryczne, ale nadal ważne. Dziękuję Ci za ten tekst - poruszył coś we mnie i sprowokował do refleksji. A to dla mnie właśnie jest wartością poezji.
    • @Migrena dziękuję ale nawet w tych kilku słowach miałem dylemat co do ekspresji aby wyrazić przeszłość teraźniejszość i pamięć symbolicznie i nie do końca jestem zadowolony bo czy nie lepiej by wybrzmiało:

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jak myślicie, oczywiście słowo wybuchło nie w sensie dosłownym tylko jako zjawisko, bądź Dzisiaj są z nami. Normalnie bym się nad tym nie rozwodził, ale chciałbym aby byli zadowoleni. Było ich setki młodszej i starszej młodzieży kwiat naszego narodu. Odważnych ale i bojaźliwych, jako dzieci zagubionych i spłoszonych nie do końca zdających sobie sprawę z sytuacji a jednak walczących jak kto umiał, posłańcy, sanitariuszki, budowniczowie barykad, zaopatrzeniowcy, jak dotarło to do mnie w muzeum że tyle dzieci zginęło w nierównej walce musiałem wyjść, jak trzeba było być pozbawionym uczuć żeby wywołać taką wojnę. I co mają dzisiaj ludzie z głową że niszczą się nawzajem. Niepojęte.
    • @Nela @Nela smutne i wzruszające
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...