Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Żal nadciąga, smutkiem wieje                                                                    

mżawką troski opadają

zamartwiasz się i marniejesz,

bezlitośnie cię nękają.

 

Lepką nicią pajęczyny

niemoc ciebie omotała

i wstrzykując swe enzymy

radość będzie wysysała.

 

Odbierając wszystkie chęci,

tylko leżysz na swej pryczy,

nic nie cieszy i nie kręci,

los troskami ciebie syci.

 

Dobrze gdy jest dłoń pomocna,

bliska dusza, zrozumienie,

kiedy błądzisz po manowcach,

najważniejsze - pokrzepienie.

 

Znów jutrzenka się ukaże,

wzejdzie wiarą i nadzieją

a opary smutnych wrażeń,

jak mgła senna się rozwieją.

                                                     10.02.2018r.

Edytowane przez Bolesław_Pączyński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

zacznij w końcu na głos czytać własne teksty - usłyszysz gdzie łamie się rytm

druga strofa do poprawy

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

np:
lepką nicią pajęczyny

omotała cię zgryzota

i wstrzyknęła swe enzymy

brak radości smutek mota

 

Pozdrawiam

ps w ósemce równe rozłożenie sylab nie zapewnia rytmu - ważne akcenty

Opublikowano

Witaj. Mi także druga zwrotka z tego wiersza przypasowała, zwróciła uwagę - reszta, przepraszam, ale nie porwała, nie zaskoczyła, nie zahaczyła pazurkiem, oczkiem, nie odkryła łydki... Ale to moje subiektywne :)

 

(Ps. Pozwolę zwrócić uwagę, boś chyba Bolesławie nie z tych, co nie zwracają uwagi na orty - Jutrzenka ma się tu ukazać czy ukarać? I leżałbym).

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Witam serdecznie tego ponurego dnia - znaczy  umnie . 

Byłem czytałem uśmiechem podpisałem.

                                                                                                                                                 Pogodnego dnia życzę

Opublikowano

Wiersz depresyjny. Ale z optymizmem na końcu - to dobrze.

A ja podpisuję się pod zapytaniem

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bo forma "ukarze" pochodzi od czasownika "ukarać", a forma "ukaże" - od "ukazać".

:)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...