Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
Czy to iluzja że kocham
Czy złudzeniem samotność
przez morze wśród gwiazd
choć mil morskich tyle
patrzę w nieboskłon
 
wędruje zderza się
lub ginie w czarnej dziurze
a ty wciąż tam a ja tu
migam do ciebie
czas zacząć wędrówkę
 
 
 
 
w odpowiedzi le_mal 
z inspiracji wiersza Waldemara 
Pozdrawiam obu 
Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie do końca, Marcinie, przekonuje mnie ta fraza. Choć zdaje ma za zadanie nakreślać przestrzeń, rozległość. A poza tym fajnie. Z pazurkiem nastroju. Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Szczerze mówiąc, nie mam tego przed oczami - nie umiem sobie tego zobrazować - nieboskłon "zderza" i "ginie w czarnej dziurze"?

Poza tym czasownik "zderzać się" występuje w języku polskim wyłącznie w formie zwrotnej, czyli z "się".

Nie gniewaj się, Marcinie, ale niestety Twoja metafora nie przemawia do mnie, nie wiem, co napisałeś.

Opublikowano

Witaj Marcinie -  cieszy mnie że zainspirował cię ten gwiaździsty wiersz.

Jeżeli dobrze myślę chodzi tu o wędrówke ku sobie - ciekawy zgrabny wiersz - gwiazdy i miłość tylko westchnąć.

                                                                                                                                                                                                                      Pozd. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Z nieboskłonem zderza się ziemia na horyzoncie - albo morze, bo ono jest w Twoim wierszu.

Ale nic mi to nie daje... Nadal nie rozumiem.

No cóż, pewnie po prostu akurat ten wiersz nie jest dla mojej wyobraźni.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...