Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jest tyle innych portali dla amatorów takich jak ja, a jednak nie uciekłem z Orga po wielu dosadnie krytycznych ocenach moich tekstów. Dlaczego? Ponieważ miałem szansę czegoś się nauczyć, szansę - bo nie wiem czy przyswoiłem wiedzę którą próbowano mi przekazać w sposób mniej lub bardziej merytoryczny i przyjemny. Narracja typu „ podludzie” jest dla mnie czystym populizmem.

Co do TWA, najzwyczajniej w świecie istnieją, rozpadają się i tworzą nowe. Oceny tekstów stają się coraz mniej obiektywne proporcjonalnie do plusów otrzymanych od innych komentujących i piszących. Przecież są tacy mili i wszystko im się podoba. Czasem tylko delikatnie wskażą jakąś totalną bzdurę. Można produkować mdłe teksty bez samokrytyki. Jak myślicie dlaczego ludzie odchodzą na inne portale? Przestają czytać teksty na Orgu? Z powodu nadprodukcji tekstów,

braku samokontroli autorów, histerycznych reakcji na krytykę. Regulamin Orga, jego podstawowe założenia, zasady poszły do lamusa.

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Niestety jest to smutne gdy ludzie zamiast oceniać utwór obojętnie w jaki sposób czy to przez wróżenie z fusów czy jak im się tam wydaje dopatruja się wszędzie spisków.

Lubię merytoryczne dyskusje i uwielbiam czytać wiersze ten portal dał mi jeszcze możliwość zapytania co poeta miał na myśli ale często łapie się też na tym iż mimo wyjaśnień ja odbieram wiersz całkowicie inaczej niż jego autor. Spowodowane jest to tym, że każdy indywidualnie odbiera świat itd.

Nie chodzi mi o grupowanie ludzi tworzenie sekt kast itd mi jako czytelnikowi (bo jestem leniwy) chodzi o to bym miał możliwość łatwiejszego dostępu do dobrej jakości poezji. Wiem że nie jest to łatwe bo ciężko ułożyć taki algorytm ale chyba tu to kiedyś działało. 

 

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Jestem tutaj od 23 listopada 2017r. nie wiem jak było wcześniej. 

A jak było? 

Skoro są osoby, które mogą to pociągnąć, to dobrze, ja się dostosuję. Chodziło mi o knstruktywną krytykę do utworów, podpowiedzi fachowców co do rytmu, rymów, środków stylistycznych, ..... . 

Był tutaj taki pan P W, który dzięki temu, ze przeczytał dwa moje bazgroły - dużo mi podpowiedział, wyjaśnił, pomógł dopracować. 

Zobaczymy jak to forum się zmieni? 

:)

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Marcinie, Ty grafomanie :) jak tu się znalazłam, to wpadłam na Twoje Ach gdybym- pamiętasz? Była fajna zabawa, spodobało mi się i zostałam.

:))))))))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pamiętam i to też jest dobry trening w pisaniu nie można gdybajek nazwać utworami ale zawsze pomagają miło że dzięki mnie zostałaś na dłużej 

Ja nie widzę sensu w nich jeśli mozna dostawać je za komentarze itd od zawsze byłem za plus /minus .  

Pisze uważam, że mam skończone wiekopmne dzieło wrzucam w wiersze gotowe dostaje 20minusow mój wiersz z automatu ląduje w warsztacie tak ja to widzę 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Takie rzeczy to raczej działy się w starej "Zetce",

bo nie wypadało "wprawnemu" wypomnieć literówki nawet,

będąc szarym użytkownikiem;

 

Niczego takiego tu nie zaobserwowałam,

"produkcja" tekstów jest przecież limitowana odgórnie;

 

I niestety myślę, że "wędrówka ludów" jest spowodowana przymusem publikowania z niewprawnymi,

ale wstyd się przyznać, że jest się tak butnym i szuka się argumentów w stylu "natłok wszystkiego",

kiedy tylko na forum się coś więcej zadzieje.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiesz co Marcin, miałem kiedyś tzw. "dostęp" do wprawnych, bo zanim wprowadzono "segregację" wrzuciłem tam dwa lub trzy wiersze,

które się "utrzymały" i nie "zesłano ich do Początkujących. Po jakimś czasie zaszczycił mnie na "priv" jeden z moderatorów, oświadczając, że od dziś użycza mi się możliwość "dostępu"  i publikacji wśród elit. Dostęp miałem już wcześniej, więc nie za bardzo wiedziałem, czy skakać z radości, czy się wk...wić na taką demonstrację władzy i bezczelność ;)  Od tamtej pory publikowałem już tylko w "Dla początkujących", a do "wprawnych" wpadałem tylko, żeby czasem się pośmiać z niektórych elitarnych wypocin. Zaznaczam "niektórych". Dlatego, za tę zniewagę, nie mam prawdopodobnie dopisku "wprawny półetat". I bardzo dobrze.

Zaręczam Ci, że nie chciałbyś publikować u wprawnych, bo tam nikt by Cię niczego nie nauczył. Dosłałbyś raz "kupę" innym razem "kosz", a jak coś dobrego, to może ktoś ewentualnie nieopatrznie by pochwalił. Taki klimat. :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

nie wiem, co masz na myśli - możesz rozwinąć?

O ile ja pamiętam, to w Warsztacie dużo więcej pomagano niż teraz. W Początkujących, było różnie i bardzo dobre i bardzo żenujące - wiersze. U Wprawnych - nadęcie, zadęcie, a czasem wręcz przeciwnie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

A chociażby to,

że nie ma już tak wyraźnego dystansu między "użytkownikami",

a "wprawnymi", wypowiedzi komentujących stały się bardziej swobodne,

ale nie chamskie;

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nareszcie zgoda na ekshumacje... Choć czasu upłynęło tak wiele... Bolały wspomnienia w cichy szloch przyobleczone, Padało nocami tysiące łez…   Zgoda niepełna... częściowa... Wciąż więzną w gardle niewykrzyczane słowa... O bólu który w kresowych rodzinach, Tlił się przez kolejne pokolenia...   A przecież każdy człowiek, Zasługuje na godny pochówek, By migocący znicza płomień, Cichym dla niego był hołdem,   By kamienny nagrobek, Wiernie pamięci o nim strzegł, Imię i nazwisko na nim wyryte, Milczącym pozostało świadectwem…   Nareszcie godny pogrzeb… Polaków zgładzonych przed laty okrutnie, Przez w ludzkich skórach kryjące się bestie, Pogardą i nienawiścią nocami upojone…   Tamtej strasznej nocy w Puźnikach, Ciągnąca się noc całą mordów orgia, Dziesiątki bezbronnych ofiar przyniosła, Zebrała śmierć okrutne swe żniwa.   Bohaterska polskiej samoobrony postawa, Chaotyczna desperacka wymiana ognia, Niewiele pomogła i na niewiele się zdała, Gdy z kilku stron zmasowany nastąpił atak.   Spod bezlitosnych siekier ciosów Banderowskich zwyrodnialców i okrutników, Do uciekających z karabinów strzałów, Pozostał tylko wypełniony zwłokami rów…   Po tak długim czasie, Nikczemnego tłumienia prawdy bolesnej, Przyodziewania jej w kłamstwa łachmany podłe, Tuszowania przez propagandę,   Dziesiątki lat zwodzenia, Kluczenia w międzynarodowych relacjach, Podłych prób o ludobójstwie prawdy ukrywania Oddalały żądanych ekshumacji czas…   By w cieniu kolejnej wojny, Niechętnie padły wymuszone zgody, By pozwolono pomordowanych uczcić, Na polskich kresach w obrządku katolickim,   By z ust polskich księży, W cieniu tamtych zbrodni straszliwych, Padły słowa o Życiu Wiecznym, By złożono trumny do poświęconej ziemi…   Choć niewysłowionych cierpień ogrom, Milionów Polaków na kresach dotknął, Czapkując radosnym z dzieciństwa chwilom, Otulili czule swe wspomnienia pamięcią.   I gdy snem znużone przymkną się powieki, Wspomnieniami w blasku księżyca otuleni, Pielgrzymują nocami do sanktuariów kresowych, Starzy zza Buga przesiedleńcy.   A gdy niejednej księżycowej nocy, Starzy siwowłosy kresowiacy, Modlą się za swych przodków i bliskich, My także za nich się pomódlmy…   Za pomordowanych w Puźnikach, Za zgładzonych we wszystkich częściach Wołynia, Niech popłynie i nasza cicha modlitwa, Przyobleczona w piękne polskiego języka słowa…   - Wiersz poświęcony pamięci Polaków pomordowanych w Puźnikach w nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku przez sotnie z kurenia Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Petra Chamczuka „Bystrego”.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           
    • Jar na głaz; a tu ile może jeżom Eliuta - załga raj.  
    • Mat Ina - żet, ale że ty zbiorom, i moro bzy - też Ela, też Ani tam.    
    • Gór udar; rad ucięto w kwotę, i cuda - radu róg.  
    • @Migrena Najserdeczniej Dziękuję!... Z całego serca!... Pozdrawiam!   @violetta I słusznie!... Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...